przebiśniegi

mniej ciebie i mnie

jakbyśmy byli po dwóch stronach

z każdej za daleko

więc bujamy że to tylko wiatr we włosach

rozwalił podstawę

 

tak naprawdę jedynie malowaliśmy siebie

na rozstajach i z kamieniem w dłoniach

po drodze coś błysnęło chwilą

i jeszcze psy wyły

samotnością

 

a w ogrodach

pomiędzy bielą a czernią wyrastały

boskie dni

 

nas w nich nie było

Średnia ocena: 1.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania