Przedpokój pełen pogiętych twarzy

Przedpokój pełen pogiętych twarzy

Tak strasznych

Tak lekkich

Tak cichych

Jak ja

 

Przedpokój pełen tego, co parzy

Mnie w stopy

Ją w dłonie

Nas w ciało

 

Przedpokój pełen kogoś, kto marzy

O snach

O drzwiach

O oknach

 

Przedpokój pełen tych, co starzy

Siedzą wciąż

Grają wciąż

Płaczą wciąż

 

W przedpokoju pełnym pogiętych twarzy

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Oja, Mau... To na pewno nie jest wiersz na jeden raz, będę go czytać i czytać, dopóki nie będzie miał mnie dosyć :)
  • Mikrofalówka 04.08.2016
    Ojej, mysle, ze to chyba dobrze. Dziekuje! :3
  • Pan Buczybór 05.11.2016
    Świetny wiersz. Piątula

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania