przedwiośnie (tanka)
jeszcze nad ranem
szklą się ogrody a już
słychać śpiew czajki
nie żal mi zim tylko żal
tych pierwszych przebiśniegów
*pierwsza tanka
jeszcze nad ranem
szklą się ogrody a już
słychać śpiew czajki
nie żal mi zim tylko żal
tych pierwszych przebiśniegów
*pierwsza tanka
Komentarze (28)
Tanka, to dla mnie ciągle nowość i się uczę, więc na pewno z podobaniem.
Miłego wieczoru
Trza poczekać na Szpilkę.
Miłego.
Tak pierwszy ekspert opowi :))
Miłego!
Sylaby japońskie to nie to samo, co angielskie czy polskie. Dlatego sens przenoszenia tego wymogu na grunt języków europejskich nie ma sensu. Znacznie ważniejsza jest od liczby sylab, "oszczędność w słowach" więc lepiej, gdy sylab jest mniej (za mało), ale wszystkie potrzebne, niźli dokładać sylaby tylko po to, aby ich liczba się zgadzała.
Dziękuję, też masz rację. Lepiej mniej, niż więcej. Może koleje będą lepsze.
Milego wieczoru
Forma mini mini, lubię :)
Wiosennie się zrobiło w tym wierszyku. Od kilku dni w słoneczny dzień słyszę skowronka, cieszę się, że już bliżej niż dalej do prawdziwej wiosny.
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru
Pozdrówka
Jakoś trudno mi w to uwierzyć, zwróciłem uwagę na „pivot” (słychać śpiew czajki), który łączy dwie różne sekcje, aby opowiedzieć całą historię. W tym przypadku użyty w sposób bardzo dobry, myślę, że to nie było przypadkowe i świadczy, że dużo czytałaś na ten temat, przed napisaniem tego tekstu, albo sobie robisz z nas żarty. Jak to jest?
Dziękuję i pozdrawiam
Pasja, ekstra ??
Pozdrawiam i miłego świętowania
Miłego ??
"Najczęstszym głosem czajki jest dwusylabowe nosowe kwilenie"
https://www.youtube.com/watch?v=qWuR6FS6QW0
Z tego powodu, uważam, że to bardzo udana tanka i brak przerwy po trójwersie jest niezmiernie sympatyczny. Pozdrawiam :-)
Pozdrawiam i milego świętowania
Pozdrawiam i miłego popołudnia
- to jest wers, który mnie zatrzymał swoją samodzielną urodą. Taki w nim nastrój - melancholijny. Czasem melancholia nie ma swego fundamentu. Jest smutek, który przychodzi nie wiadomo skąd. I tak bym ten wers chciała sobie zachować w pamięci - jak wyrażenie żalu, który się pojawił (akurat na przedwiośniu), żeby sobie pobyć. Jako żal:
"Tylko mi żal"...
Nie zim, nie koni ("tylko koni, tylko koni, tylko koni, tylko koni żal"), ani niczego innego, a tylko... mi żal.
To taka sobie-moja refleksja. Natomiast całość skojarzyła mi się z wierszem Broniewskiego (chociaż u B. inny nastrój):
Pierwiosnek
Jeszcze w polu tyle śniegu,
Jeszcze strumyk lodem ścięty,
A pierwiosnek już na brzegu
Wyrósł śliczny, uśmiechnięty:
Witaj, witaj, kwiatku biały,
Główkę jasną zwróć do słonka,
Już bociany przyleciały,
W niebie słychać śpiew skowronka.
Stare wierzby nachyliły
Miękkie bazie ponad kwiatkiem:
Gdzie jest wiosna? Powiedz, miły,
Czyś nie widział jej przypadkiem?
Lecz on, widać, milczeć wolał.
O czym myślał -któż to zgadnie?
Spojrzał w niebo, spojrzał w pola,
Szepnął cicho: – Jak tu ładnie…
Codzień mijamy się z życiem i czasem. Codzień uciekaja nam chwile i to za tym często wyzwala się w nas żal. Chyba nieunikniony? Przedwiośnie jest na początku wiosny, która pozostaje wspomnieniem w okolicy jesieni. Jednak niektóre obrazy przechowujemy w pamięci i powracamy do nich.
Dziękuję za piękny wiersz i milego dnia życzę
5, pozdrawiam ?
Serdecznie pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania