Przeknąć to chwila.

Przekląć kogoś to chwila.

Dogonienie go to drogi mila.

A wiatr klątwę rozpowiada.

Z jednego słowa stała się gromada.

Nie potrafię ich dogonić.

I przed ich ciosami się bronić.

Więc rozkładam bezradnie ręce.

Płacząc przy ulubionej piosence.

I zadaje sobie pytanie.

Czemu zniszczyłam tę miłość i kochanie?

Ile teraz bym dała, by cofnąć czas.

I powstrzymać moje słowa, i ocalić nas.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bardzo ładnie... jakoś tak pasuje do mnie... ah, rozbudziłaś we mnie melancholię, 5
  • Tina12 25.07.2016
    No cóż, dzięki za odwiedziny.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania