Przeszłość

Łapię za rękę, próbuje trzymać

po co, kochana?

Krzyczy coś wtorek, że dziś jest już piątek,

faktycznie cholera.

Tak płyną te dni, ale po co kochana?

Znowu tam jesteś w niedziele,

bo wtorek dziś wiesz?

Zostałaś, bo chciałaś weekend mieć uroczy,

zapomniałaś,

bo trzymałaś za rękę ją.

A praca? A chleb kupiłaś?

Kanapki potrzebne są,

zamknęli już sklep,

po osiemnastej już wiesz?

A ty siedziałaś na ławce, w tym parku,

tam w środę,

a piątek już jest.

 

 

sawIS FJ

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania