Przezroczysty płyn
Wody.
Wszystko to zaczyna się od wody,
potem starannie przechodzi na ziemski padół,
by być żłopana przez zatrute
istoty,
co przez łapy przepuszczają krew cielątek,
nad którymi nie zapłacze nawet bawół.
Frustracja rozsiadła się w kabinach kinowych
i spektakl ogląda ludzkich żyjątek.
Kto ostatni zostanie w miastach portowych
gdzie słona, a żyją.
Piękny wyjątek.
Piękny.
Kiedy panuje nowy porządek,
a wszyscy chcą tylko jednego.
Wody.
Dajcie mu, choć odrobinę wody,
bo on młody, a mimo to lwim sercem zaciąga;
dwie nogi, dwie ręce i palców po piątka,
drożne jelita i wątroba niesłodka.
Prawdziwy okaz.
Normalne, więc dziwne
w czasach, gdy nie ma
wody.
10 października 2018
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania