Niezwykły wiersz. Rysowanie oddechem aż do skończenia z kim?. Zostawiam bez odpowiedzi. W poezji można utonąć. Można też utonąć w przerażeniu, kiedy ma się wrażenie że napisało się już wszystko, że już nic więcej, że zostanie tylko pusta kartka. Uwiązanie w słowie może stworzyć z nas automaty, które tworzą dla samej pasji tworzenia, bez oglądania się na to, czemu to służy. Dostrzegam w tym wierszu jeszcze jedną warstwę i pytanie o to czy to co zostało napisane zostało zapisane rzeczywiście? Czy w drodze którą przebywamy jako poeci trzymamy w dłoniach rzeczywiście zapisaną kartę czy to tylko iluzja wynikająca z faktu że martwe słowo nie zostawia na kartce śladu? Oczywiście, to tylko moje odczytanie.
Ja ten wiersz odbieram głęboko i filozoficznie. Już sam tytuł („Przy zgaszonym świetle”) sugeruje, że żyjemy w mroku, niczego nie widzimy wyraźnie, otacza nas pustka, której nie da się opisać („Nie lubię nocy, nie widzę wtedy czystej kartki”).
A może to tylko mój nastrój. Z poezją jak z kawą — smakuje inaczej, gdy przed wypiciem wezmę łyżeczkę miodu.
Gdyby nie takie wyjątkowe wiersze, nie byłoby tu po co zaglądać :) 5.
laura123, możliwe, ze nie zrozumiałam. Napisze więc, jak odebrałam ten wiersz i skąd wzięła się tamta moja opinia. Pomyślałam, że jest to wiersz o żegnaniu się ze światem i żalu, że trzeba się rozstać także z wierszami. Nie jest jasne do końca, czy wierszami tylko swoimi, ale że ze swoim pisaniem też - oczywiste.
Gdy czytam: "Napisałam już wszystko" - widzę, jak osoba mówiąca w wierszu pokazuje kropkę postawioną na końcu swojego dzieła. A gdy czytam: "jakbym (...) nie potrafiła/ postawić kropki w środku zdania" - widzę, że dzieło jest niedokończone, a ktoś (może rozmówczyni, o której jest w pierwszych wersach ), każe nagle przestać pisać.
Kto stawia kropki w swoich dziełach? Autor. Jednak czasem musi przerwać pisanie w trakcie. Lecz chciałby tego nie robić. Stąd to westchnięcie: "Jeszcze/ i jeszcze...:.
(Jeśli autor dzieła mówi "Napisałam już wszystko", to znaczy, że z rozmysłem stawia kropkę. Jeśli ma to być kropka w środku zdania - znaczy, ze nie napisał wszystkiego, bo pisanie zostaje przerwane. Jednak w Twoim tekście pojawia się oświadczenie o "napisaniu już wszystkiego". no to nie ma miejsca na przerywanie w środku zdania. To oznaczałoby "nie wszystko").
Trzy Cztery, ja myślałam trochę inaczej, otóż z pisaniem ciężko skończyć gdy się już zacznie i choć ma się świadomość, że napisało się już chyba wszystko, to jednak nadal jakieś słowa są do wyrzucenia z siebie. A przecież niczego ze sobą nie zabierzemy, żadnego wiersza, poza tym nienapisanym. Ta czystą kartką. Wiersz początkowo zatytułowałam ''niezapisany wiersz''
Komentarze (22)
Nie da rady. Kartka zostanie. Chyba ze zabierzesz ją w sercu. To raczej na bank. Nie muszę pytać.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A może to tylko mój nastrój. Z poezją jak z kawą — smakuje inaczej, gdy przed wypiciem wezmę łyżeczkę miodu.
Gdyby nie takie wyjątkowe wiersze, nie byłoby tu po co zaglądać :) 5.
Pozdrawiam.
i jeszcze, jakbym umiaru nie znała albo nie potrafiła
postawić kropki w środku zdania.
- ładny, obrazowy fragment wiersza, Na nim zakończyłabym tę pierwszą strofę. Kolejne słowa tej strofki są w sprzeczności z zacytowanym fragmentem.
Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Gdy czytam: "Napisałam już wszystko" - widzę, jak osoba mówiąca w wierszu pokazuje kropkę postawioną na końcu swojego dzieła. A gdy czytam: "jakbym (...) nie potrafiła/ postawić kropki w środku zdania" - widzę, że dzieło jest niedokończone, a ktoś (może rozmówczyni, o której jest w pierwszych wersach ), każe nagle przestać pisać.
Kto stawia kropki w swoich dziełach? Autor. Jednak czasem musi przerwać pisanie w trakcie. Lecz chciałby tego nie robić. Stąd to westchnięcie: "Jeszcze/ i jeszcze...:.
Taki jest mój odbiór.
Pozdrawiam.
wita częstochowa
lubisz, kochasz
moje słowa
w nocy czysta
kartka czarna
na niej ma
poezja marna
lecz gdy światło
pstryk! O! Jasno!
słowa moje już
nie gasną
i radosna
będziesz wielce
czytać to
co mówi serce (moje serce)
robota od rana
aż się w myszce pali
tyle tych portali
ale wstyd mi, racja
no bom facet przecie
a głupoty plecie
waruję, czaruję
słowa nie szanuję
zajętym okropnie
oj... spadły mi spodnie
i bez gaci stoję
i trochę się boję
że już mnie lubisz
i mnie w myślach gubisz
kopże w (_!_) za grafomanię,
nie potrafisz, czy nie możesz?
miejże litość dobry Boże ?
prosze Ciebie
nie słuchaj Ty szpilki
jej słowa jak wilki
urwij jaja,
łaskę nam uczynisz wielką
albo chociaż go połajaj ?
gwałtu rety
a nie...
nie mam jaj niestety
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania