Przygoda

Zauważyłem, że prócz prozy, krótkiej czy długiej, niektóre osoby wstawiają tutaj również lirykę. Postanowiłem więc udostępnić jeden z wierszy, dla zaciekawionych podam, że występuje on w jednej z części "Tawerny", będac recytowanym przez kolejnego z nietuzinkowych gości pana karczmarza. Jest to czterowiersz, cztery strofy, 10 sylab na wers.

 

Hen, w zielonych czeluściach lasu

Jezior i rzek nieskalanej toni

Za odmętami przestrzeni, czasu

Przygoda stopy do biegu goni.

 

Nieznane krainy, góry, pola

Czekają, dotąd niespostrzeżone

I niechaj silna będzie twa wola

Byś zobaczył tej Przygody koniec.

 

Więc zaciśnij w swym marszu pasa

I maszeruj żwawo krok za krokiem

Długa będzie bowiem nasza trasa

Znużenie może być twoim wrogiem.

 

Słabych domeną jest się poddawać

Ruszaj tedy i nie patrz za siebie

A już wkrótce będzie ci się zdawać

Iż jesteś w pięknym Przygody niebie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • elenawest 28.09.2015
    Zarąbisty tekst :-) ładne rymy, wszystko się ze sobą łączy. Fajnie napisane. Zostawiam 5 ;-)
  • Rasia 28.09.2015
    Świetny klimat ma Twój wiersz :) Bardzo mi się podoba, nie ma się czego przyczepić i czyta się z przyjemnością. Zostawiam 5 :)
  • Cieszem siem niezmierniem! Motywuje mnie to do częstszej publikacji podobnych rzeczy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania