Przygody Lucyfera cz.1 Wpadka Lucyfera

Pewnego dnia w piekle mieszkał upadły anioł o imieniu Lucyfer . Miał on złamany róg który miał oznaczać jego kłamliwość i brak zaufania do innych . Jego skrzydła było czarne jak węgiel co było oznakom jego złości i naiwności . Poszedł on do najwyższego pana piekieł , Lucyfer bardzo się bał gdyż on jest jednym z czworga największych władców piekieł . Lucyfer wchodząc przez bramę do najwyższego nie spodziewał się że będzie tak dobrze traktowany od wejścia dali mu wszystko czego zapragnął , wreszcie doszedł do władcy usiadł koło niego i rozpoczęli rozmawiać o jego wszystkich błędach jakie zrobił w piekle . Lucyfer był znany z zabawiania się z innymi osobami był on homoseksualistą . Niestety władca o tym wiedział lecz myślał ze Lucyfer da sobie z tym spokój i zacznie żyć normalnie , było wręcz przeciwnie Lucyfer stał się gorszy i groźniejszy dla jego osoby . Dlatego najwyższy skazał go na życie wpośród śmiertelników . Lucuś wiedząc o tym zgodził się i został on wysłany na ziemie gdzie poznał niesamowitą osobę która okazała się być kimś ciekawym .

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Zaciekawiony 22.10.2017
    "Pewnego dnia w piekle mieszkał upadły anioł o imieniu Lucyfer" - był to jeden szczególny dzień gdy tam mieszkał, wcześniej błąkał się szukając wygodnego kąta a następnego wyjechał w Bieszczady.

    "Poszedł on do najwyższego pana piekieł" - czyli sam do siebie

    "on jest jednym z czworga największych władców piekieł" - to w końcu poszedł do najwyższego czy do czwartego z największych?

    Ile masz lat?
  • Roze_i_bratki 22.10.2017
    Nie wiem za bardzo co napisać. Praca ma sporo błędów, jak na jej długość. Najbardziej rzucają się w oczy spacje stawiane przed kropkami i przecinkami, ale są inne. Na przykład tutaj: "Niestety władca o tym wiedział lecz myślał ze Lucyfer da sobie z tym spokój i zacznie żyć normalnie , było wręcz przeciwnie Lucyfer stał się gorszy i groźniejszy dla jego osoby" brakuje jeszcze kilku przecinków (przed lecz, że i stał się) w dodatku masz literówkę i napisałeś myślał ze zamiast myślał że. Jeśli chcesz, pokażę ci później wszystkie błędy, jakie znalazłem.

    Kolejnym problemem są powtórzenia. Dotyczą one głównie imienia głównego bohatera. Łatwo tego uniknąć, pomijając je w zdaniach, w których jest oczywiste, że to o nim mowa (gdyż na przykład zostało to wyjaśnione wcześniej) albo skorzystać z jednego z licznych tytułów Diabła. Jak Diabeł chociażby, można przetłumaczyć wiele z nich na polski i uzyskać kilka "nowych" jak Kłamca, Oszczerca, Wróg... Lucyfer to ciężka postać to interesującego przedstawienia, jeśli chcemy być wierni założeniom biblijnym, przez jej jednoznaczność, jednak pod względem powtórzeń jego imienia nie powinno być większych problemów.

    A skoro mowa o tym, że ciężko jest go poprowadzić trzymając się założeń biblijnych, pozmieniałeś sporo rzeczy. Jest naiwny? Odważne stwierdzenie, ale nie wiem czy pasuje do kogoś na tyle silnego, że interesują się nim władca piekła. W dodatku ten najwyższy. Pozbawiłeś go jeszcze roli władcy piekła. Samo piekło jednak zostawiłeś. Okej, brzmi okej, nie przeszkadza mi to. Nie potrzebuje tej roli kompletnie, w niektórych sytuacjach nawet lepiej mu bez niej. Podkreśla to nawet jego motywację, przynajmniej tę oryginalną. Przebudowałeś jego wygląd, na taki niemal identyczny z tym wykutym przez popkulturę. Może poza faktem, że ma złamany róg, zawsze to jakaś nowość. U mnie też Lucek doczekał się długiego szeregu sporych zmian, więc doskonale rozumiem, czemu to zrobiłeś. Ale obdarłeś go również z siły, groźby, potęgi jaką ucieleśniał! A to już kluczowe cechy dla jego postaci. Jeśli nie chcesz, aby Twoja postać je posiadała, trzeba było wymyślić innego, upadłego anioła. Rozwiązałoby to wiele problemów.

    Praca jest też o wiele za krótka, nie wszystko musi być epopeją, ale jednym akapitem może też niech nie będzie. Mogłeś wrzucić tu informacje o tym, kim jest osoba spotkana przez Lucyfera, albo dialog protagonisty z władcą piekła, wtedy nie czytałoby się tego minutę. Jednak szczerze mówiąc wolę takie krótkie, konkretne teksty niż rozpisywanie się godzinę nad smakiem kaszy.

    Brakuje jakiegoś pazura, śladu zaangażowania w pisany tekst. Wygląda to zupełnie, jakbyś napisał go w jeden wieczór i od razu wrzucił. Jednak młody jesteś zapewne, debiut literacki i praca w sumie nie odrzuca. Dam więc taką mocno naciąganą trójkę, choć powinienem chyba dać solidne dwa. Powodzenia w pisaniu!
  • Elorence 22.10.2017
    Sama nie wiem, co mam napisać... Mam naprawdę sporą wiedzę na temat demonologii i tej całej otoczki, ale to co zostały tutaj przedstawione... Rozumiem, łamanie schematów i tak dalej, ale autorze, przemyślałeś swój pomysł, czy może pisałeś byle co, jak popadnie?
    Jest tu tyle nieścisłości, że musisz przemyśleć całą fabułę, ale najpierw zapoznaj się lepiej z postacią Lucyfera.
    Ten tekst ma też masę błędów, brak znaków interpunkcyjnych, więc poświęć więcej czasu na obróbkę zanim gdziekolwiek to opublikujesz.
    Nie chcę nic więcej napisać, ani wystawiać żadnej oceny, bo to może jest Twój debiut i lepiej będzie, jeśli skorzystasz z naszych rad, a przynajmniej je przemyślisz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania