Przyjaciele

Szóstka obcych sobie ludzi, nie znających się wcześniej, nagle spotyka się na korytarzu jednej uczelni przed drzwiami sali gdzie zaraz odbędą się ich pierwsze zajęcia.

Każdy spogląda na siebie ukradkiem, w celu zwizualizowania osobowości kolegi obok i wykreowania sobie już jakiegoś pierwszego wrażenia.

Dla większości z nich są to początki dorosłego życia, bez rodziców,którzy dotychczas byli przy każdym problemie i stali w gotowości do pomocy.

Pośród nowych osób i środowiska, często nowego miasta, o którym wiedzą co najwyżej tyle, że istnieje komunikacja, a jaką linią autobusową dojadą do danego miejsca, jeszcze nie.

Są to ludzie, którzy muszą zaadaptować się w nowym miejscu zamieszkania.Dla jednych będzie to podrzędny pokój w głośnym akademiku, dla drugich mała, skromnie urządzona kawalerka, a dla jeszcze innego wynajmowany pokoju w przyzwoitym standardzie.

Ale w tamtym momencie jeszcze nikt nic o sobie nie wie, poprostu stoją obok siebie i mają tylko świadomość, że prawdopodobnie są razem na roku.

Jednak znajduje się jeden ze śmiałków, który przedstawia się wszystkim i zaczyna niezobowiązującą rozmowę w celu rozluźnienia napiętej atmosfery i zapoznania się wzajemnie.

Zajmują wspólnie sześć ławek obok siebie, cały czas rozmawiając.

Z każdą mijającą minutą a później godziną która zamienia się w kolejne zajęcia poznają się bardziej, są na siebie otwarci a z każdym następnym dniem bliżsi. Mijają tygodnie i miesiące.

Zaczynają wspólne rozwiązywanie zadań i dzielenie się potrzebnymi materiałami.

Dochodzą wspólne wieczorne wyjścia zakrapiane alkoholem przy których tworzą się jeszcze silniejsze więzi. Podczas ważniejszych egzaminów lub projektów wspierają się wzajemnie i pomagają jeżeli to tylko możliwe.

Na lepszych i gorszych dniach spędzonych wspólnie upływa im rok studiów a oni wciąż umacniają swoją przyjaźń, najpiękniejszą wartość jaką udało im się stworzyć w swoim młodym i szalonym życiu.

Gdy każdy z nich wspomina początki tej znajomości ma w głowie inne odczucia i przeżycia jakie mu wtedy towarzyszyły.

Jednak w całej historii najważniejsze jest,że pomimo licznych wyjazdów, wielu różnych pasji i obowiązków dnia codziennego wspierają się zawsze.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • wicus 07.03.2020
    Pomysł wydaje się interesujący. Trudno także odmówić uroku opowieści o prawdziwej, wiernej przyjaźni. Niestety, w sumie niewiele się o niej dowiadujemy, gdyż cała historia rozpływa się w ogólnikach. Chwilami brakuje też troski o inne pozornie drobne szczegóły -interpunkcję i walkę z literówkami (np: "zaadoptować się", gdy mowa"o zaadaptowaniu się"). Obiecująca, cenna opowieść o przyjaźni, która niestety (na razie) nie poderwała się do efektownego lotu
  • Xyz2398 07.03.2020
    Bardzo dziękuję za komentarz.
  • indri 08.03.2020
    Łza się w oku zakręciła powróciły wspomnienia. Jakbym sobie własne lata przypomniał. I te dzikie imprezy.
  • Piotrek P. 1988 08.03.2020
    Bardzo pozytywne opowiadanie, 5, pozdrawiam :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania