Przyjaźń na zawsze

Zdawała się przyjaźń na zawsze

Dwie uśmiechnięte buzie uwiecznione w kadrze

Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko, łatwo powiedzieć

Dlaczego tak się stało? Chyba nie chcę wiedzieć

Zaczęło się od ciszy, ale to normalne

Małe napięcie przeszło w namacalne

Z dnia zrobił się miesiąc, z miesiąca pół roku

A ta przyjaźń nagle zamarła w pół kroku

Z twoich obietnic powstał mur

Słowa zmieniły się w stek czystych bzdur

I co mi przyszło z tych serc wysyłanych

I tych uroczych, na kartkach malowanych?

Cisza odtrąciła mnie ręką

Ściskając serce, które pękło

Przyjaźń straciła znaczenie

Oto nasze zakończenie

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Caroline 13.12.2017
    Przeleciałam szybko, niezauważalnie. Ale wiersz wcale nie był niezauważalny. Nadal jest. Jak często ten scenariusz się spełnia. Fajnie się go czyta przy spadających gwiazdach, opatulajac się kocem :)
  • betti 13.12.2017
    To raczej proza... taka sobie.
  • little girl 05.01.2018
    Jak ja dawno u ciebie nie byłam, to aż straszne... pewnie się w najbliższym czasie przyczaję na jakąś serię.
    A co do wiersza, dobrze znam niestety... powtarzalny schemat, którego nie da się nijak ominąć :/ Smutne, acz prawdziwe.. Pozdrawiam :)
  • candy 05.01.2018
    Oj daaawno, to prawda. Mam nadzieję że wrócisz na dłużej :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania