Przypowieść o gołębiu

10 piętro, blokowisko nieopodal hałdy, Rzeczpospolita Polska, XXI wiek

 

-Ty obsrany gołębiu! - chełpił się Krzyś - Jesteś najniższą formą bytu. Lęgniesz się w smrodzie, w brudzie własnego gówna. Wydziobujesz resztki okruchów z pomiędzy chodnikowych płyt. Wydzierasz resztki godności współtowarzyszom. Gwałcisz swoje samice na środku klepiska, gdzie parkują samochody. Nikt ciebie nie lubi, wszyscy cię przepędzają. Jesteś najobrzydliwszą z możliwych form egzystencji.

- Może i masz rację - odrzekł gołąb - Ale i tak wolę być gołębiem, aniżeli Krzysiem!

- Nie prowokuj mnie kreaturo, bo wyciągnę śrut!

- Wiesz, żal mi Ciebie - gołąb wydłubał ostatni okruszek przylegający prostopadle do betonu - Wiesz, mam coś czego ty nigdy nie będziesz mieć.

- Nie rozśmieszaj mnie padlino...

- Potrafię latać a ty nie Krzysiu. Rozpostrzeć skrzydła i odlecieć tak wysoko jak się tylko da. A ty Krzysiu na zawsze będziesz się babrać w moim gównie. W smrodzie od którego nigdy nie uciekniesz. Ja Ci nie pozwolę Krzysiu. Nikt z nas, nigdy nie pozwoli, abyś wzniósł się wyżej. Zresztą nie będziemy musiały. Przecież ty nie umiesz latać. Jesteś żałosny Krzysiu...

Koniec

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Justyska 28.03.2018
    Pokora - nie wolno się stawiać ponad innych, bo każdy posiada braki. :) Mieszkałam kiedyś w starej kamienicy. Na strychu, zaraz nad moim mieszkaniem sąsiad hodował gołębie, a z okna patrzyłam na "hołde"(tak na śląsku się godo). Zatem tematyka bliska sercu. pozdrawiam serdecznie :)
  • drohobysz 28.03.2018
    Wszystko zależy od naszego podejścia. Dzięki :)
  • Aisak 28.03.2018
    A co na to Kubuś Puchatek?
  • drohobysz 28.03.2018
    Nie chciałem bezczescic wszystkiego od razu ;)
  • Canulas 28.03.2018
    Takie... kurde, nie wiem. Se może potem spokojnie jeszcze raz obadam.
  • drohobysz 28.03.2018
    ok, ciekawym... Zmykam, zajecia sie same nie odpracuja ;)
  • Canulas 28.03.2018
    Więc, tego... Nic mądrego nie dodam. Po prostu czytając pierwszy raz, musiałem filować na drzwi i przez wzgląd na to, że raczej nie mam "napoleońskiej" podzielności, chciałem se dać jeszcze jedną próbę, bo... no, nie wiadomo.
    Podoba mi się odpowiedź gołębia. To pastwienie się, nawarstwianie, napowtarzanie. Końcówka też.
    Tekst bardzo ok.
    Wszelkie, strawnie podane formy okrucieństwa są mile widzianymi elementami. Bezwzględność tę, więc, no... jest w porządku.
  • Pasja 29.03.2018
    Ukazanie tej drugiej, słabszej strony. Jak to wygląda kiedy jesteśmy zbyt pewni siebie. Zawsze można znaleźć się w niej sytuacji.
    Fajnie pokazałeś poprzez dialog problem, że każdy jest ważny i ma coś swojego.
    Pozdrawiam serdecznie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania