Przywołuję
Przywołuję dzisiaj wspomnienia o Tobie. Jedyne co czuję to nienawiść.
Napędza ona moje myśli. Jakie one mogą być
Widzę w nich tylko śmierć, lecz twoją. Jestem zabójcą wspomnień.
Nie potrafię o nich zapomnieć. Nóż ciągle tkwi w sercu.
Jestem tylko eksperymentem. Szczur, który chciał być człowiekiem.
To tylko sen. Wmawiam sobie każdego dnia, że będzie lepiej.
W moich oczach nie ma już łez. W nich dostrzegam tylko płomień nienawiści.
Rozpaliłaś go sama w swoim eksperymencie. Czym zasłużyłem sobie?
Tysiące kłamstw wypowiedzianych w tak krótkim czasie. Dlaczego to ostrze dotknęło mnie?
Zraniony powstaję. Trzymam swoje serce.
Szybkim ruchem miażdżę je. Spójrz w ciemność mojej duszy.
Usłysz jej krzyk. Zabijam ją swoja bluźnierczą mową.
Wiara po drodze do szczęścia upadła. Podeptałem ją, nie zwracając uwagi na konsekwencje.
Czysta bestia we mnie tkwi. Demon, który pociąga za sznurki.
Nie mam sił na powstrzymanie. Stoję na wpół martwy,
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania