Przywołuję

Przywołuję dzisiaj wspomnienia o Tobie. Jedyne co czuję to nienawiść.

Napędza ona moje myśli. Jakie one mogą być

Widzę w nich tylko śmierć, lecz twoją. Jestem zabójcą wspomnień.

 

Nie potrafię o nich zapomnieć. Nóż ciągle tkwi w sercu.

Jestem tylko eksperymentem. Szczur, który chciał być człowiekiem.

To tylko sen. Wmawiam sobie każdego dnia, że będzie lepiej.

 

W moich oczach nie ma już łez. W nich dostrzegam tylko płomień nienawiści.

Rozpaliłaś go sama w swoim eksperymencie. Czym zasłużyłem sobie?

Tysiące kłamstw wypowiedzianych w tak krótkim czasie. Dlaczego to ostrze dotknęło mnie?

 

Zraniony powstaję. Trzymam swoje serce.

Szybkim ruchem miażdżę je. Spójrz w ciemność mojej duszy.

Usłysz jej krzyk. Zabijam ją swoja bluźnierczą mową.

 

Wiara po drodze do szczęścia upadła. Podeptałem ją, nie zwracając uwagi na konsekwencje.

Czysta bestia we mnie tkwi. Demon, który pociąga za sznurki.

Nie mam sił na powstrzymanie. Stoję na wpół martwy,

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • elenawest 11.11.2015
    AŁA! mocne. 5
  • Sky300 12.11.2015
    Zauważyłam, że twoje wiersze mają takie...... takie coś przez co wydaje się jakby to były słowa piosenki ;) 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania