Ptaki
opuszczony karmnik dla ptaków w kształcie domku
jerzy włosy na głowie o wczesnej porze
spróchniały zgniły kruchy byle silniejszy
powiew go porwie
gdy obok niego przechodzę
zastanawiam się dokąd odleciały
czy lepsze tam mają krajobrazy
czy w ogóle kiedyś tu mieszkały
gdzie się podziały wszystkie ptaki?
które mi pięknie śpiewały z rana
może to była fatamorgana?
zapomniane marzenie przerodzone
w fałszywe wspomnienie?
obracam się
rzut zaspanego oka
obraz się rozstraja ale
jednak opuszczony karmnik wisi
mrugając znakiem czasu
niestety wichurę zapowiadali w radiu
karmnik przestanie przypominać blade
wspomnienie o śpiewie ptaków
nie mogę się powstrzymać od płaczu
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania