publikuję tutaj, bo jest mi to obojętne
czekam twojej dłoni
głosu i wzroku
jak konający końca
czekam twoich słów
tracąc tchu trzymam
kruchy skrawek myśli
nadziei twojego istnienia
błądzę wzrokiem
między nadpalonymi pniami
między truchłami fauny
czekam twojej dłoni
głosu i wzroku
jak konający końca
czekam twoich słów
tracąc tchu trzymam
kruchy skrawek myśli
nadziei twojego istnienia
błądzę wzrokiem
między nadpalonymi pniami
między truchłami fauny
Komentarze (8)
Ciekawe
tracąc tchu trzymam - a to po jakiemu?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania