"pusta woda"

wydobywam się

od wczesnej wiosny do dziś

bezowocnie

choć pora zbiorów dawno minęła

piwnica pusta

na strychu stary kurz

 

wydobywam się

 

zawsze pod prąd

spod ciężkiej ręki ojca i matki

od siedmiu boleści

i dzieci przyklejonych do ścian

 

na słowo

żółć z żółci i czas

aż dojrzeją

 

rozbełtując niebo zalegające w kałużach

po brudny zmierzch

i ptaki strącone patykiem

 

z mułu i wspomnień światła

lepią nowe skrzydła

i wschód

 

który zwróci im cienie

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • IgaIga 13.08.2019
    Tytuł zapożyczony z powieści Krystyny Żywulskiej - Pusta woda.
  • JamCi 13.08.2019
    Tradycyjnie zatkało.
  • IgaIga 13.08.2019
    Dziękuję.
  • Aisak 13.08.2019
    Ostatnie cztery.
  • IgaIga 13.08.2019
    Wszystko albo nic! :D
    (Żartuję) :P

    Dzięki.
  • Jacom JacaM 13.08.2019
    z mułu i wspomnień
    światło lepi nowe skrzydła
    i wschód

    Tak mi się czyta i bez ostatniego wersu :-)
  • IgaIga 13.08.2019
    Dziękuję.
  • konfiguracja 14.08.2019
    Bdb, jeśli oddanie biedy można oceniać.
  • zingara 16.10.2019
    Podoba się

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania