Raczek, raczek
Stało się.
Zakończyłam to co ciągnęło się bezustannie od dłuższego czasu, bez sensu i jakiejkolwiek przyszłości. Czy czuje się źle?
Cholernie. Bardziej się tego opisać nie da. Chciałabym zniknąć, chciałabym żeby mnie ktoś porwał, chciałabym umrzeć.
Mam nadzieję że moja choroba rozwinie się w takim stopniu,że nie będzie już dla mnie ratunku.
Nie widzę coraz bardziej , wszystko znika za mgłą, ludzie, zwierzęta, świat.
Bardzo chciałabym jakoś wynagrodzić wszystkie krzywdy które wyrządziłam, ale...ale nie potrafię. Po prostu.
Czasami myślę sobie jak bardzo niektóre osoby muszą mnie nienawidzić. Wtedy bardzo się boję, a moje serce bije tak szybko, że czuję jakby zaraz miało pęknąć.. I niestety nie pęka a ja żyje dalej.
Te osoby które mnie znają wiedzą, że jestem specyficzna.
Potrafię dodać otuchy, potrafię wesprzeć, zmotywować..potrafię ,ale innych ludzi. Sama jestem bezbronna.
Chciałabym znaleźć osobę która przemówiłaby mi do rozsądku, która by we mnie wierzyła, która nie oczekiwałaby niczego w zamian, która by mnie rozumiała.
Czasami pytam Boga, dlaczego żyję. Dlaczego swoim zachowaniem krzywdzę i dlaczego nie może mnie do siebie zabrać. Tylko że..gdy tak myślę, to wiem ,do nieba nie trafię. Bo za co? Nie chodzę do kościoła, nie chodzę do spowiedzi. Modlę się tylko w domu, w pokoju,w samotności trzymając medalik albo patrząc na obrazek.
Dzisiaj kolejna osoba dołączyła do grona tych którzy będą mieli mnie w dupie.
Jeżeli to się nie zmieni to w końcu się zabiję, obiecuję, zrobię to kiedy wszyscy będą myśleli że jestem szczęśliwa. Nikt się nie domyśli.
Chyba że prędzej umrę naturalnie, chyba że moja choroba odżyje. Oby .
Komentarze (9)
W ostatnim zdaniu (tym przed "Oby"), przed "że", powinny być przecinki:
"Chyba, że prędzej umrę naturalnie, chyba, że moja choroba odżyje."
Poza tym Twoje opowiadanie wywołało u mnie jakąś melancholię. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam
P.S Nie przejmuj się uwagami o interpunkcji ;) Zawsze coś umyka ;) Fuck the commas! :3
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania