radio

kiedy nadzieja ponownie stanie się płatkiem śniegu

uświadomisz sobie po jak grząskim gruncie stąpasz

lawina runie gdy tylko zrobisz

niek ontr olow any ruch

i jest

przeklinasz wszystko czemu się poświęcałeś

wiesz ile straciłeś ile zyskałeś

włączone radio żeby obce głosy

zagłuszyły wieczną ciszę

i znowu

wchodzisz do kuchni skąd dobiega rozmowa

ale tam tylko kipiąca woda

w garnku na makaron – żywa dusza

i raz jeszcze

ugotowałeś za dużo

jakbyś myślał że Michał Figurski

zje z tobą

to rozgotowane spaghetti

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Maurycy Lesniewski 5 miesięcy temu
    „niek ontr olow any ruch” a to jest tak specjalnie, czy niechcący?
  • bellis 5 miesięcy temu
    specjalnie, specjalnie
  • Dekaos Dondi 4 miesiące temu
    Bellis↔Dwa pierwsze wersy, to wypisz wymaluj tekst do zaśpiewania, w nagraniu o takim właśnie niekontrolowanym klimacie →jakby→poszukiwań śladów, sensów, zysków i strat.
    A koniec, metaforycznie współgra↔Pozdrawiam🙂
  • bellis 4 miesiące temu
    Dekaos Dondi miło mi bardzo, dziękuję 😊

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania