Refleksja smutku
Pusto tutaj
i płacz zewsząd ściska
deszczem w bladość szyb
przenikając
to samotność
pustki smak roztacza
i woła głosem niemym
krępując
i zdusza umysłu przestrzenie
twarzy mej bladość
w zwierciadle wciąż przeraża
to rozpacz przyczajona – kona
gdyż pusto tutaj
i wciąż
i od nowa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania