Reklama
Nie modlę się, choć klęczę
Odcisków palców cała kartoteka
Jeśli chcesz, to zaczekaj
W kolejce
Przyjmuję w godzinach porannych
Nigdy nie boli mnie głowa
Do pracy zawsze gotowa
Zdalnej
Dochód przekracza średnią
Nie praktykuje samouwielbienia
Zdarzy się zrobić coś od niechcenia
Wszyscy bledną
Przy pierwszym serce wycięłam
Skóra wciąż jaśminowa
Chyba nie zdołam się schować
Kiedy się zmięłam?
Pamięć rzadko tam sięga
Wciąż nadużywam alkoholu
Nie zasiadam z rodziną do stołu
Udręka?
Poznałam chyba do głębi
Zamykam oczy i marzę
Od dawna nie miewam wyobrażeń
Własnej pełni.
Komentarze (8)
Bardzo ciekawy pomysł i ładnie ubrana w metafory forma. Mnie niczego nie brakowało, jak dla mnie wiersz jest wypełniony emocjami, jak to u Ciebie :) Zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania