Religia

Czy człowiek może żyć bez Religi?

Religia to wiara a każdy w coś wierzy. Na przykład ateiści wierzą, że w nic nie wierzą.

Ale czy religia ma jakiś sens?

Ci, którzy walczyli w imię Boga, czy pójdą do nieba? Poświęcili swoje życie za wiarę.Ale z drugiej strony mordowali, gwałcili

i nie tylko.

Czy naprawdę można wierzyć, że niebo istnieje?

Jeżeli jesteśmy chrześcijanami, to wierzymy w jednego boga.Ale czy naprawdę ktoś miał taką wyobraźnię, że wymyślił sobie Allacha?

Czy to miałoby jakiś sens?

Czy można wierzyć w biblię, skoro została ona opowiedziana setki razy, zanim została spisana?

To działa jak głuchy telefon. Może tak naprawdę wszystkie religie wzięły się z jednego źródła.

Może Allach, Nasz Bóg i Budda to jedna osoba tylko źle opowiedziana.

Ale skoro tak to, kogo należy wyznawać?

Może i nie wierzę w Boga, ale nie jestem ateistą. Ja wierzę, że skądś się wziąłem. Że cały ten świat to nie jest tylko kawałek ziemi z wodą. Bo jaki sens wtedy by miało życie?

Jeżeli nic by nie było, to co by było po śmierci. Czarny ekran? Wszystko od nowa?

A może po śmierci trafiamy do nieba, w którym są już biliony innych osób. A co wtedy z niewierzącymi w Boga?

Trafiają do piekła do końca świata? Tak wygląda miłosierdzie borze?

A jeżeli po jakimś czasie trafią do nieba, to jest sprawiedliwość? Że ktoś, kto mordował, trafia do nieba?

Człowiek musi w coś wierzyć, inaczej zwariuje. Można wierzyć w Jahwe można w Allach można w Buddę, a nawet w świętego frytka, ale chodzi o to, że każdy w coś wierzy.

Ale co by było, jakby się okazało, że kościół nasz okłamuje? Że wie, nie wiem, np.: o tym, że Jezus nie istniał, albo ze w kosmosie są inne istoty? Wybuchłaby panika. Ludzie przez najbliższe setki lat nie dowiedzą się prawdy. Prawda wywołuję panikę, a panika prowadzi do chaosu, a chaos do zniszczenia. Więc jeżeli kościół coś ukrywa, to my nigdy się o tym nie dowiemy. I mimo że nasz kościół

staję się coraz słabszy to nie znaczy ze ludzie przestają wierzyć. Bo jak mówiłem, każdy w coś wierzy.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Majap 10.06.2018
    Kościół nie moze wiedziec wszystkiego, jezeli zamknie serce na |Budde to co?nie poczuje?nie poczuje to nie bedzie wiedział. wie o Jezusie, .W kazdej religii Bóg okazuje nam swą miłość.Jezeli widzialbys kogos tzw z kosmosu, moze widujesz:) kto tobie uwierzy,pewnie ten kto ma otwarte serce:) czyli ten co szuka, czuje, pragnie, nie daje sie mamotac ,
  • Szasa 10.06.2018
    Wielkie dzięki ze chciało ci się przeczytać i napisać komentarz.
    Jeżeli chodzi o wiedzę kościoła to nie chodzi mi o to ze kościół wie wszystko ale ze wiedza prowadzi do paniki.

    W całym tekście chodzi ze każdy w cos wieży. Niektórzy tylko udają ze niewierzą a inni wierzą ze niema Boga co tez jest wiarą
  • Karawan 10.06.2018
    Po pierwsze to rozważania zahaczające o filozofię, uważam więc, że wzorem refluksa mógłby znaleźć się tam gdzie pitolenia jako topic np. "wierzysz - nie wierzysz, dlaczego". Po drugie dobrze, że myślisz to najważniejsze reszta powinna pojawić się gdy będzie wiedza, bo wiara to temat ogromny i możliwy do oglądania z wielu stron. ;) 5
  • Dekaos Dondi 10.06.2018
    Bardzo ciekawy tekst. Lubię podobnie rozmyślać. Jak napisałeś, każdy w coś wierzy→ wierzę, że w nic nie wierzę, czyli jednak wierzę.
    A poza tym, jest ogromna różnica między tym, czy nie wierzę w Boga, czyli to, co sobą reprezentuje, czy nie wierzę w: w istnienie Boga.
    Ale wtedy nie mogę mieć do Niego żadnych pretensji, do Istoty, która nie istnieje. Także uważam, że możność czynienia zła, jest ''ceną'' jaką płacimy za ''wolną wolę'' która jest: darem? Widocznie w ostatecznym rozrachunku, tak jest dla nas lepiej ?
    Komputer musi ''wierzyć'' w swojego stwórcę, ale my nie musimy.
    Na dodatek nie wyjdziemy poza możliwości naszego mózgu. Co jest poza tą granicą, to póki co nie dla nas. Albo nigdy nie dla nas.
    Napisałem tekst: Bóg i Wszechświat - 31.12.17. też takie różne ''myśli''. Jak chcesz, to zerknij. Pozdrawiam→5
  • Szasa 10.06.2018
    Dzięki za opinię na pewno zerknę na twoje teksty
  • Robert. M 10.06.2018
    Podobno jeśli ktoś poważnie podchodzi do wiary, zawsze będzie miał
    wątpliwości. Jest to po prostu nie do ogarnięcia, więc naturalnym jest
    fakt rozmyślania, gdybania.
    Dlatego może na pytanie pewnej staruszki: - "Proszę księdza. Jak to możliwe
    że Bóg jest w trzech osobach?" Ten odpowiedział: - " Proszę panią , ja tego
    nie wiem, ja w to uwierzyłem."
  • Szasa 10.06.2018
    W całości się z tobą zgodzę.Moim zdanie nie da się rozumieć Pisma świętego,Koranu,Tory.Każdy rozumie to na swój sposób.
    Podam głupi przykład z kabaretu.
    W Koranie zapisane jest "Prowadź świętą wojnę a będziesz miał 7 żon"
    Może to wcale nie jest nagroda za świętą wojnę tylko kara :)
  • Ozar 14.06.2018
    Ciekawy tekst a temat wielki jak Amazonka z dopływami. Voltaire – francuski pisarz epoki oświecenia, filozof, dramaturg i historyk powiedział: "Gdyby Boga nie było, należałoby Go wymyślić". To chyba najważniejsze zdanie o religii. Człowiek musi mieć jakąś istotę nad sobą, kogoś do którego składał by swoje prośby, żale, którego by wielbił. A czy to Jahwe, Allach, Budda czy inny Bóg właściwie nie ma znaczenia. Kiedyś modlono sie do Słońca, Księżyca, Matki Ziemi, Bogów mórz, oceanów, lasów, bagien itd. Napisałaś/napisałeś (sorka nie wiem czy kobieta czy chłop), "?Człowiek musi w coś wierzyć, inaczej zwariuje". Dokładnie tak zawsze było. To bardzo dobre wręcz genialne zdanie. Wiara zawsze szła razem z człowiekiem, była dla niego czyms wzniosłym, czymś co dawało mu poczucie bezpieczeństwa (Bóg jest ze mną). Niby mamy wolna wolę, ale kiedy mamy problem tak wielki, że nie potrafimy sobie z nim poradzić, a ludzie , nasi znajomi, rodzina itd. nie chcą, albo nie mogą nam pomóc pozostaje modlitwa do Boga, obojętnie jak go nazwiemy.
  • Szasa 15.06.2018
    Dzięki za opinię

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania