Rosa
obrosłem nicością
Boże
choć zaufanie
tworzy pył
modlitw
drogi moje nędzne
gęstnieją
wkrótce obrosną
krwią
słodkiej miłości
pamiętam nieraz
złamane
abstrakcje myśli
opuchniętej kruszki
w kałuży
wspomnień
obrosłem nicością
Boże
choć zaufanie
tworzy pył
modlitw
drogi moje nędzne
gęstnieją
wkrótce obrosną
krwią
słodkiej miłości
pamiętam nieraz
złamane
abstrakcje myśli
opuchniętej kruszki
w kałuży
wspomnień
Komentarze (4)
Mała sugestia, jeżeli pozwolisz...
obrosłem nicością Boże
choć zaufanie
tworzy pył modlitw
drogi gęstnieją
wkrótce obrosną krwią
pamiętam złamane abstrakcje
myśli opuchniętej kruszki
w kałuży
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania