Róża
Patrzę na piękno.
To róża.
Jej kolce tnące.
To woda.
Ze źródła tętniąca.
To powiew.
Powietrza zimnego.
To haust.
To łyk.
To ukłucie.
I jak to połączyć?
Patrzę na piękno.
To róża.
Jej kolce tnące.
To woda.
Ze źródła tętniąca.
To powiew.
Powietrza zimnego.
To haust.
To łyk.
To ukłucie.
I jak to połączyć?
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania