Rozdział pierwszy

Rozdział 1

Jestem Kate, mam 24 lata. Od jakiegoś czasu mieszkam w Hangar street. Pracuję w księgarni, od czasu czytam tam książki, które właśnie przywieźli. Moja praca jest nadzwyczaj zwyczajna, nic się nie dzieje. W mojej małej skromnej okolicy aż roiło się od przestępców. Zawsze byłam ciekawa jak oni to robią, że zrobią coś i nie ponoszą żadnej kary. Dwa razy w roku jeżdżę do Londynu do mojej rodziny. Za każdym razem jak wracam z powrotem do domu to miejsce się zmienia. Z mojej małej skromnej pensji jestem w stanie utrzymać siebie i mojego kota „Simona”. Z jednej strony niezły z niego diabełek, ale jak tylko na niego spojrzę to aż mi serce mięknie. Jestem zadowolona ze swojego życia. Przestrzegam prawa (w przeciwieństwie co do niektórych) i poza tym żyję życiem towarzyskim. Pomimo tego, że nie mam zbyt wielu przyjaciół to w grupie super się dogadujemy. Raz w tygodniu jeżdżę do domu któregoś z przyjaciół i gramy w nasze ulubione gry. Jak to się mówi życie, jak życie. Kiedyś podczas pełni księżyca zobaczyłam zjawę. Bardzo się przestraszyłam. Jak wracałam wieczorem z pracy to czułam, że ktoś mnie obserwuje. Biorąc pod uwagę niedawne zdarzenia pomyślałam, że mogę być w wielkim niebezpieczeństwie. Kilka tygodni temu zginęło kilka osób, które

mieszkały w mojej okolicy. Prawdopodobnie były to morderstwa. Nic wtedy nie było przypadkowe. Wszystko działo się według swojej kolejności. Ja wiedziałam, że nie jestem już bezpieczna. Rzadko to mówię, ale bałam się i to bardzo. Podczas kolejnych kilku dni cały czas czułam czyjąś obecność. Jednego byłam pewna, że nie jestem sama. Nie wiedziałam czy to wróg, czy przyjaciel. Moja okolica jest bardzo podejrzana, sama nie wiem czemu tu zamieszkałam. Moja hipoteza jest taka, że jestem tu, gdzie jestem, bo uważam się za bardzo dziwną i możliwe, że bałam się zamieszkać w normalnej dzielnicy. Hangar Street to bardzo specyficzna dzielnica. Ostatnim czasem rządzi zło. Wymordowanie moich sąsiadów (możliwie) miało na celu wysłać mi znak ostrzegawczy. Ta dzielnica nie była już zwykłą dzielnicą, lecz dzielnicą przestępstw. Mieszkają tutaj ludzie, którzy byli w więzieniu i inni przestępcy. Chociaż nie przepadałam za moimi sąsiadami miałam dwóch przyjaciół Braiana i Annę. Trzymaliśmy się razem dopóki nie zdarzyły się te dziwne rzeczy…

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania