Rozkosz
Zamknięte me oczy,
Czuję Twą obecność,
Otwieram je,
Widzę Ciebie,
Nagi stoisz wśród gasnących świec,
W oczach wyczuwam pragnienie,
W Twoich zaś lęk.
Podejdź bliżej,
Nie bój się,
Pocałunkiem zmyję Twój strach,
Odejdzie w niepamięć,
Dotknij mą dłoń,
Oplotę Cię ramionami,
Do krainy rozkoszy,
Zabiorę Cię ustami.
Drży Twe ciało,
Pocałunkami rozpalone,
Palcami pościel zaciskasz,
Tłumisz przyjemność w sobie,
Rozluźnij się Skarbie,
Niech mrok zgasłej świecy,
Pozwoli się ponieść.
Następne części: Rozkosz II
Komentarze (7)
Czuję Twą obecność,
(...)
Nagi stoisz wśród gasnących świec,
No słuchajże, obecność i świec, gra to przecudownie. Szkoda, że więcej jeszcze takowych nie ma :cccc.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania