Rozmowa

Gdy patrze w lustro nie widzę nikogo

 

Nie ma nikogo w domowym szkle płynnym

 

Marzenia bez skrzydeł nie lecą do nieba

 

Czasem też Anioł odpada od skrzydeł

 

Plany marzenia pomysły wariacje

 

O co chodzi w tym kruchym żywocie

 

Gdy dotknę szczęścia to zaraz ucieka

 

Me szczęście w Bałtyku łez tonie

 

Myśli pytania domysły tak dużo

 

Nie radze sobie ze swymi myślami

 

Mówiąc jest dobrze kłamię perfidnie

 

Na własne życzenie w Bałtyku nie w Wiśle..

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania