Rozmowa Kwalifikacyjna

Do biura wchodzi mężczyzna.

Mężczyzna

- Dzień dobry. Ja mam termin na dzisiaj.

Kobieta

- Proszę usiąść.

Mężczyzna kładzie dokumenty na biurku.

Kobieta

- Więc szuka pan pracy?

Mężczyzna

- Tak, jak najbardziej proszę pani

Kobieta

- Tu, ma pan formularz do wypełnienia

Mężczyzna przegląda pytania

Mężczyzna

- A te ze zdrowiem, to jak mam wypełnić

Kobieta chce pomóc mężczyźnie. Zabiera formularz i zaczyna czytać

Kobieta

- Był pan leczony na coś w ostatnim półroczu?

Mężczyzna

- A Skąd te pytanie? Co panią to interesuje…Nikt mi nie uwierzył, Że wylądowali na dachu kosmici. Dostałem okropnego stresa. Tak, leczyłem się. Ale proszę mi uwierzyć, że oni na prawdę tam byli u mnie.

Kobieta patrzy się ze zdziwieniem.

Mężczyzna

- No, proszę następne pytanie

Kobieta

- Przepraszam, zaraz przerwa się zaczyna. Albo wie pan co, ma pan tą prace. Tylko zawiadomimy telefonicznie pana od kiedy się rozpoczyna

Mężczyzna

- Mówi pani na serio? Mam tą prace?

Kobieta zerka na mężczyznę

Kobieta

- No nie tak do końca, ale raczej ta praca będzie

Mężczyzna

- Tak, czy nie? Bo ja nie wiem, czy. teraz bezpośrednio do banku iść po kredyt czy nie. Tak bez pracy kredyt brać.

Kobieta myśli przez moment

Kobieta

- Nie będzie tej pracy! Proszę natychmiast wyjść, bo zawołam ochronę

Mężczyzna wali pięścią o stół

Mężczyzna

- Wiedziałem kurwa, że tak będzie! Od kiedy te UFO wylądowało na moim dachu, to cały mój świat się wali. Pieprzeni kosmici. Dowidzenia pani.

Kobieta

- Do widzenia

 

(Jutro mam rozmowę o prace i tak mi się ta scena wyobraziła. Jednak będe trzymał język na wodzy, aby nie wspominać nic o kosmitach i czarownicach:) Pozdrawiam)

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • riggs 12.06.2017
    Tylko nie wal po kredyt haha. Zabawne :) Kobieta, Mężczyzna - to bym usunął, bo brzmi trochę jak byś pisał scenariusz. A- i do widzenia zamiast dowidzenia. Ogólnie spoko 4
  • maga 12.06.2017
    Dzięki wielkie :)
  • maga 12.06.2017
    To jest taki ala scenariusz. Taka forma i chyba nie ma sensu zmieniać. Pzdr i jeszcze raz dzięki:)
  • riggs 13.06.2017
    maga Jeśli tak to nie czepiam się więcej. A jak poszło?
  • maga 15.06.2017
    riggs hejka. Powiedziała, że zadzwoni. Przesadziłem chyba w życiorysie. Napisałem że w 1992 byłem komandosem a w 2001 pracowałem w NASSA. :) Wiary jednak nie trace i mocno wierze, ze tą prace będę miał. Pzdr:)
  • KarolaKorman 13.06.2017
    Ja też często układam sobie w głowie rozmowy z różnymi ludźmi, zwłaszcza, kiedy chodzi o coś poważnego :) I tez takie głupoty często wychodzą :) Przemilcz kosmitów, milczenie to nie kłamstwo, czasem lepiej coś przemilczeć po prostu :) Fajny tekst, zabawny, ode mnie 5 :) i powodzenia na rozmowie :)
  • maga 13.06.2017
    Dziękuję bardzo :)
  • motomrówka 13.06.2017
    Nie ma tu tekstów w formie scenariuszów, samo z siebie jest przez to ciekawe, tylko to zaledwie jedna scenka, taki skeczyk. Szkoda, że taki krótki, ale sympatyczny. Mrówka Ucieszalska ;)))
  • maga 13.06.2017
    Dziękuję pięknie :)
  • Pan Buczybór 13.06.2017
    Kulawe, acz dzikie zwierzę. Absurd lekki, niedosłowny. Podoba mi się taki styl i stanowczo jestem na tak. 5
  • maga 13.06.2017
    Dzięki wielkie:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania