Nie wiem czy powinienem ale usmialem sie opisem sceny w pociagu i wskazówkami. kobiety, jak przyrządzić słonine. Masz dar do opisywania teho typu sytuacje w formie ironicznego obrazka. Mimo, że tekst kinczu sie poważnie, ma potencjał na farse, satyre. Jezyk jeszcze kuleje miejscami, ale 5 genialne wyczucie humoru sutuacyjnego, językowego, postaci.
Za pierwszym razem myślałem, że to kolejne słabe opowiadanie z niby twistem w postaci baby gadającej z samą sobą, ale potem pojąłem drugie dno i to, co chciałaś przekazać, czy raczej protest/happening bohaterki. Cieszę się, że wreszcie ktoś podjął ten temat. Również jestem przeciwnikiem ustawy antyterrorystycznej zmuszającej do rejestracji numerów na kartę. Albo rejestrujesz, albo nie możesz rozmawiać. Bardzo podobał mi się sposób tej kobiety na przedstawienie problemu - bardzo inteligentny - próba rozmowy bez aktywnego numeru, a co ważniejsze w takim miejscu (pociąg), w którym ów protest zostanie dostrzeżony.
Odczytać z rozmowy telefonicznej przekaz zakazu to wielka sztuka. Ty to uchwyciłeś. Gro aparatów na kartę w chwili obecnej pełni taką rolę. Czy to chodziło o ustawę antyterrorystyczną? Czy o inwigilację. Polacy coś wymyślą w niedługim czasie. Dzięki za odwiedziny i miłego
Przypomniała mi sie historia, kiedy stojąc na przystanku, rozmawiałam przez telefon, mając w uchu słuchawkę BL. Długie włosy ja ukryły. Podszedł do mnie zatroskany starszy pan, pytając czy mi pomóc. Podziękowała, tłumacząc z uśmiechem, że rozmawiam z mężem. Pan chyba mi nie uwierzył bo zagadywał mnie jeszcze kilkukrotnie...;) Faktycznie dziwnie to musiało wyglądać. Od tamtej pory słuchawki nie używam... 5
Komentarze (17)
Czuwaj!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania