Przykre. Jeżeli decyzja sprowadza na Ciebie spokój i pozwala odczuć ulgę to jest to dobra decyzja. Ja myślę swoje, to moja opinia i zachowam ją dla siebie. Powiem tylko, że nie jest tak jak kiedyś. No cóż. Ja Ci życzę sukcesów, dużo uśmiechu i przede wszystkim radości z tego co nazywa się literaturą, zarówno pisaną, jak i czytaną.
Każdy ma inne priorytety i poglądy, nie wolno nikomu narzucać swoich wizji i podejścia. Tekst miał coś ciekawego, rozmowa z myślami. Dość brutalnie i tanio brzmiał tekst. Dam 3.
Zapaliłam papierosa, żebym i ja miała dymek wokół siebie. Przykro mi czytać taki tekst :( Twoje teksty zawsze mnie bawiły, a ten po prostu zaskoczył.
Po pierwsze dumę czasem można schować do kieszeni i poczekać na rozwój wydarzeń. Zwróć uwagę, że to całe powstałe zamieszanie robią ludzie młodzi. Młode wilki, młode lwy, młodzi gniewni. Młodość ma swoje prawa. Trochę tolerancji.
Nie mówię tego jako wróg, a jako przyjaciel. Przyjaciel też czasem wstrząśnie przyjacielem, nie tylko słodzi.
Byłam Twoją wierną czytelniczką od samego początku, więc uzurpuję sobie takie prawo. Pod jednym z Twoich tekstów pt. ,,Cham i dziwka'' osobiście wstawiłam się za Tobą, kiedy to do Ciebie ktoś miał pretensję o bezsensowne teksty.
Wspomnę przy okazji, że nigdy nie miałam przyjemności być skomentowana przez Ciebie pod moim opowiadaniem.
,,co się piszę, jak się piszę,''- co się pisze, jak się pisze
Jeżeli postawisz na swoim nic innego mi nie pozostaje, tylko życzyć Ci powodzenia w dalszym pisaniu. Szkoda, że nie będę mogła przeczytać Twoich tekstów, pozdrawiam :)
Anonim23.07.2015
Senezaki, twój komentarz jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nie powinno się tak pisać, nieważne kim jest osoba, której takowy komentarz zostawiasz. Ja również nie zgadzam się z poglądami Weny, ale niemniej szkoda mi trochę, że odchodzi, nawet jeśli mnie nie polubił.
"Idź Wena, jeśli chcesz" - przynajmniej była szczera, aż do bólu :P Osobiście przyznam, że czytałem mało opowiadań twojego autorstwa, lecz jednak szkoda mi, gdy kolejna osoba odchodzi, bo ma po prostu dość. Nie dziwię Ci się, jeśli masz poczuć spokój i ulgę, jak napisał Chris...to dobra decyzja. Znajdź, jak najszybciej nowe grono, które pomoże Ci się rozwijać i poczujesz się w nim dobrze. Na koniec dodam, iż życzę Ci, jak najlepszych przyszłych dzieł spod twojej ręki :) Co do tekstu... na 4. Są drobne błędy, lecz fajnie i ciekawie napisane, co mi się spodobało i przypadło do gustu. :)
Komentarze (8)
jestes moim ulubionym pisaczem
Po pierwsze dumę czasem można schować do kieszeni i poczekać na rozwój wydarzeń. Zwróć uwagę, że to całe powstałe zamieszanie robią ludzie młodzi. Młode wilki, młode lwy, młodzi gniewni. Młodość ma swoje prawa. Trochę tolerancji.
Nie mówię tego jako wróg, a jako przyjaciel. Przyjaciel też czasem wstrząśnie przyjacielem, nie tylko słodzi.
Byłam Twoją wierną czytelniczką od samego początku, więc uzurpuję sobie takie prawo. Pod jednym z Twoich tekstów pt. ,,Cham i dziwka'' osobiście wstawiłam się za Tobą, kiedy to do Ciebie ktoś miał pretensję o bezsensowne teksty.
Wspomnę przy okazji, że nigdy nie miałam przyjemności być skomentowana przez Ciebie pod moim opowiadaniem.
,,co się piszę, jak się piszę,''- co się pisze, jak się pisze
Jeżeli postawisz na swoim nic innego mi nie pozostaje, tylko życzyć Ci powodzenia w dalszym pisaniu. Szkoda, że nie będę mogła przeczytać Twoich tekstów, pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania