xxxxxxxxxx Autor: Tomasz Czytano 507 razy Data dodania: 07.09.2016
Średnia ocena: 5.0 Głosów: 7
Zaloguj się, aby ocenić35
Komentarze (41)
Freya07.09.2016
"miałem wrażenie, że ogarną całe moje ciało," - ogarnął
"moja terapeutką, Pani Alicja," - terapeutka
Niby nie ma się do czego przyczepić, a przecież trzeba. Mam na myśli postać Rafała, jak dla mnie zbyt szybko, zbyt łatwo "znajduje się" w tym nowym dla siebie środowisku. Jest śmiały do tego stopnia, że wprawia w konsternację ledwie poznanych ziomali. W poprzedniej części był rozedrganym strzępem, a teraz tak nagła odmiana. Wręcz prowokuje:-))
A w następnych częściach wszystko się wyjaśni, zapewniam. Na Rafała trzeba patrzeć jak na zaburzonego nastolatka. Nawet chyba mocno zaburzonego emocjonalnie. Jeśli będziesz miała siłę czytać dalsze części, to one pewnie dużo wyjaśnią. Nie ma w tym żadnej sprzeczności - już w poprzedniej części był prowokujący. Specjalnie został dłużej na imprezie, żeby zobaczyć co tam się zadziewa.
Freya07.09.2016
Domyślam się, że masz przemyślaną tabułę hej hej do przodu, choćby postać p.Alicji o tym świadczy. Plac Trzech Krzyży też nie jest przypadkową sugestią. Kamienicę na Mokotowskiej znam, lecz nie pojmuję jej udziału, a "wielki mały człowiek" kojarzy mi się z książką lub filmem haha.
Klasyka lat 70 i 80tych. Czy można nie fascynować się klasyką, a przynajmniej nie romansować z nią od czasu do czasu :)?
Freya08.09.2016
Mnie bardziej; Niemen, Zaucha, Perfect, Lombard, Kowalska, Bartosiewicz, Kayah, Urszula, Republika, Kazik, Maryla i można tak dalej i dalej, klasyka. Jest coraz lepiej z twoimi ocenami, szczególnie ostatni wiersz, tutaj większość urzytkowników to młodzież, więc sam rozumiesz. Taką bardziej "wyszukaną" literaturę oferuje jeszcze Violetta i to od niedawna:-))
Nie obrażam się na oceny. Rozumiem, że Różowe Okulary, czy nawet Dzidziuś, to kontrowersyjne pozycje. Ale ja nie jestem od tego, aby pisać o banałach i landrynkach. To mnie kompletnie nie interesuje. Kontrowersja to moje drugie imię i tego będę się trzymał. Rzeczywiście, niedawno to sobie uświadomiłem, że tutaj są przeważnie dzieciaki. Ale nie mam z tym problemu.
Freya08.09.2016
Jest tutaj jeden?...wojujący katolik, możesz go znaleźć na forum dyskusyjnym po tematach, na razie nieobecny, ale stara się tu robić za przywódcę stada, taki alfa. Ma ksywę Neurotyk, luknij i będziesz wiedział o co biega.
Dialogi są do poprawki, ale da się czytać :)
Noc pełna wrażeń i na koniec to stwierdzenie, do którego chyba bał się przyznać nawet przed samym sobą. Dobrze rozplanowana akcja, daję 5 :)
Innoś staje się przereklamowana, gdy każdy zaczyna o niej rozmawiać. Inność jest taka sama jak wszystko, bo nawet jak coś jest inne, to gdzieś w świecie ma swój identyczny duplikat, albo przynajmniej bardzo podobny.
60secondsToDie Nas może nie, mamy swoje zdanie, nie ulegamy wpływom, ale są tacy którzy przez to nie radzą sobie, mają kłopoty, w większości niezasłużenie, właśnie przez tych ograniczonych w ramach własnych kompleksów.
Violet, nie mów "nas". Jestem ja i jesteś ty. Nie ma nas, serio, I'm dancing on my own.
Nie obchodzą mnie obcy ludzie nawet w takim stopniu, by zastanawiać się, czy coś ich ogranicza.
Nuncjusz a ja się boję, że zatracamy coś, co czyni nas normalnymi, wrażliwymi i nieobojętnymi. Staram się brać ludzi takimi jakimi są,a nie jakimi chcemy ich widzieć.
60secondsToDie Bardzo dobre spostrzeżenie! Dlatego ja z tej inności nie robią "ufo" w książce. Po prostu opowiadam historie, która mogła się przydarzyć każdemu chłopakowi, a zamiast Macieja mogła być dziewczyna. Ta książka jest o inności, ale z perspektywy środowiskowej. Potem wiele się wyjaśni.
Komentarze (41)
"moja terapeutką, Pani Alicja," - terapeutka
Niby nie ma się do czego przyczepić, a przecież trzeba. Mam na myśli postać Rafała, jak dla mnie zbyt szybko, zbyt łatwo "znajduje się" w tym nowym dla siebie środowisku. Jest śmiały do tego stopnia, że wprawia w konsternację ledwie poznanych ziomali. W poprzedniej części był rozedrganym strzępem, a teraz tak nagła odmiana. Wręcz prowokuje:-))
Noc pełna wrażeń i na koniec to stwierdzenie, do którego chyba bał się przyznać nawet przed samym sobą. Dobrze rozplanowana akcja, daję 5 :)
Nie obchodzą mnie obcy ludzie nawet w takim stopniu, by zastanawiać się, czy coś ich ogranicza.
cyt
TeodorMaj 39 min. temu
Tomasz Wg mnie ludzie boją się wszystkiego co jest inne. Boją się, że ta inność może im się spodobać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania