Nie lubię oceniać miłosnych opowiadań, bo mam wrażenie, że czytam ich za mało, by się świetnie znać na nich, ale... Sytuacja rodem z filmu, dwóch gości walczy o dziewczynę, ścigają się, a ona ma problem życia, gdyż kocha ich obu. Cieszy mnie fakt że przy tytule dodałaś (fragment) czyli pojawi się więcej? Z chęcią przeczytam jak to rozwiniesz, bo na ten moment opowieść wygląda bardzo schematycznie. Gdzieś zabrakło mi myślnika przy wypowiedzi i to tyle z błędów jakie wyłapałem gołym okiem :) Także nie ocenia, czekam na więcej :)
To zdecydowanie dłuższa historia, wybrałam fragment, który najszybciej pokazał sedno fabuły. Być może trochę schematyczny, za to najmniej wyrwany z kontekstu. Myślę, że jeszcze coś wrzucę ;) Dziękuję za Twoją opinię :)
Mam tylko nadzieję, że "Addicted To You" w wykonaniu Alter Bridge, a nie Shakiry :P Nieco błędów - spacja przed znakiem zapytania, "Kochani" z małej i trochę przecinków. Dość szybka ta historia, ale nawet mi się podoba, chociaż to nie moja branża. Myślę, że zainteresujesz szczególnie płeć piękna z opowi, bo używasz narracji 1-osobowej i nie oszczędzasz na opisywaniu uczuć bohaterki. A cztery dam. I witam w naszych skromnych progach ;P
Jared ja wogóle jestem bardzo wrażliwy XD i w eksploracji tej strony mojej osobowości, nawet zdarzyło mi się kiedyś romans popełnić, dlatego uszczupnęła mnie twoja insynuacja :p
No aż bym przeczytał chętnie :D Ja romansu jako takiego nie czytałem nigdy, chyba że Szkatułka Carda albo Solaris podchodzi choć trochę pod ten gatunek :P
Masz niezły warsztat i konsekwentnie realizujesz fabułę. Niestety, fragment jest wyrwany z kontekstu i niewystarczający by sprawiedliwie ocenić twoją twórczość, poczekam więc na kolejne części ;)
Jared - oczywiście, że w wykonaniu Alter Bridge! Się wie :) Dzięki za opinię, to zdecydowanie twórczość dla kobiet i zdaję sobie sprawę, że pcham fabułę za szybko, zamiast trochę się zatrzymać i przeciągnąć te emocje. Popracuje nad tym ;)
No, mi się debila by nie zrobiło szkoda. Wiktor chyba lubi mieć kontrolę i wygrywać, a dziewczyna chyba powinna wyjść póki mogła, a nie na koniec się tuli do niego. Ależ emocje wywołałaś we mnie. I jestem ciekawa, co łączy ją z Konradem.
Pewnie nie kocha ich obu, ale nie wie, który bardziej jej pasuje, jak to w życiu. Jak nie ma nikogo to nie ma, a jak się pojawią to od razu dwóch.
Tytuł spoko. Fajnie się czytało Ciebie. Cały czas się płynęło, nie było żadnych zgrzytów. 5:)
NataliaO, dziękuję, miło mi słyszeć, że zaciekawiłam :) Wiesz, bo to docelowo ma być powieść i może ciężko połapać się we fragmencie wyrwanym z kontekstu. Ona jest zaręczona z Wiktorem, ona go zdradza, ona ma swoje za uszami i tu jest ten konflikt :)
A co brzydko? Wiktor bo:
a) to oryginalne imię, idealne dla faceta z mocnym charakterem
b) tak nazywa się sklep z garniturami tuż obok majej pracy i mnie natchnął.
Wybierz sobie odpowiedź, którą wolisz :p xD
A dziś se chciałem do genezy, na sam dół. I jestem.
Postać Wiktora bardzo charyzmatyczna. Naprawdę jego małomówność jest wyrazista, a końcowy wywód o uniknięciu wypadku nadaje mu człowieczeństwa.
Narracjja pierwszoosobowa troszkę mnie poskręcała i nie wiedziałem, czy to Twoje fikcyjne czy Twoje - Twoje. Naprawdę od strony emocjonalnej - bajaderka.
Jedno mi się rzuciło cieniem. Ło tu.
A może chce uświadomić mi, że zawsze będę jego czy tego chce czy nie? Znów chce mi się płakać. - raz, że w pierwszym chce, powinien być ogonek, a dwa, że drugie chce można zamienić na: Znó zbiera mi się na płacz. - Uniknięcie powtórzenia zawsze w cenie.
Ps. Nawet nie wiem czy takie starsze teksty poprawiasz (ja poprawiam), ale na wszelki... - sygnalizuję.
To chyba tyle na teraz.
Czyś Ty oszalał, taki staroć odkopać :D A tak serio - to był pierwszy tekst jaki napisałam kiedykolwiek. W sensie pierwszy z samej potrzeby pisania. Se siedziałam, pykałam papieroska, w parku z klimatycznym widokiem na miasto nocą - letnią, upalną, nocą. I wtedy zobaczyłam dwa samochody na światłach, jeden zaczął gazować w miejsu. I sru, zaczęli się ścigać, jak wariaci. Pomyślałam - ciekawe czemu. A może to było tak... I zaczęłam pisać:)
Ps. Rozterki miały ponad 100 stron. Wszystko poszło w bekę po pewnym czasie. Tak okropne romansidło, że dostałam komwulsji, jak wpadłam na ten plik po miesiacach:D
Komentarze (32)
Pewnie nie kocha ich obu, ale nie wie, który bardziej jej pasuje, jak to w życiu. Jak nie ma nikogo to nie ma, a jak się pojawią to od razu dwóch.
Tytuł spoko. Fajnie się czytało Ciebie. Cały czas się płynęło, nie było żadnych zgrzytów. 5:)
a) to oryginalne imię, idealne dla faceta z mocnym charakterem
b) tak nazywa się sklep z garniturami tuż obok majej pracy i mnie natchnął.
Wybierz sobie odpowiedź, którą wolisz :p xD
Postać Wiktora bardzo charyzmatyczna. Naprawdę jego małomówność jest wyrazista, a końcowy wywód o uniknięciu wypadku nadaje mu człowieczeństwa.
Narracjja pierwszoosobowa troszkę mnie poskręcała i nie wiedziałem, czy to Twoje fikcyjne czy Twoje - Twoje. Naprawdę od strony emocjonalnej - bajaderka.
Jedno mi się rzuciło cieniem. Ło tu.
A może chce uświadomić mi, że zawsze będę jego czy tego chce czy nie? Znów chce mi się płakać. - raz, że w pierwszym chce, powinien być ogonek, a dwa, że drugie chce można zamienić na: Znó zbiera mi się na płacz. - Uniknięcie powtórzenia zawsze w cenie.
Ps. Nawet nie wiem czy takie starsze teksty poprawiasz (ja poprawiam), ale na wszelki... - sygnalizuję.
To chyba tyle na teraz.
Ps. Rozterki miały ponad 100 stron. Wszystko poszło w bekę po pewnym czasie. Tak okropne romansidło, że dostałam komwulsji, jak wpadłam na ten plik po miesiacach:D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania