Rytuał

Jesteśmy na ziemi.

Spotykasz Rodzinę.

Jesz kolacje z nudnymi przyjaciółmi.

Witasz się po raz pierwszy z poznaną ledwie osobą.

W pracy wydeptujesz ścieżki, z których nie zbaczasz i spotykasz te same twarze.

Czekasz na wznak pozwalając nudzie dosięgnąć nadchodzącego seksu.

Wlepiasz oczy w kolejny odcinek sitcomu, wiedząc że to beznadziejne.

Trwożysz się, gdy dopada cię ból głowy i strzyknięcie w szyi.

Nie śmiejesz się, gdy śmiać się powinieneś.

Pokazujesz udawany smutek.

Tracisz Epsilon.

Bezpowrotnie.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Canulas 08.07.2018
    Kurde, może jest to bez szału, ale na pewno nie zasługuje na średnią 1,5. Czytalem gorsze gnioty. To jest po prostu... nijakie, ale chociaz dużo błędów nie ma.
  • warncholio01 09.07.2018
    Dzięki za uwagi. Zgadzam się w 100%.
  • sensol 12.11.2018
    niezbyt

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania