Sad
nie wyszarpie dziś dnia mgła
o poranku w szacie zła
częstuje spadami z martwego sadu
dzioby pazury brunatne pióra
wbijają ostrza
z okrągłego stołu
owocowa zastawa na trawie
matki bez kory
resztkami wisielczych ogonków
gubią potomstwo
pod baldachimami
z korony zwiększone głowy
zgniły dotyk ziemi
Komentarze (6)
Cała reszta bardzo na tak. Jak zwykle→obrazowo:)
Chodzi o urywanie się owoców (potomstwo) z ogonków zapewne↔ a ptaki mają obiad. Ale umiem interpretować!
zgniki→zgniły
Kosy miały ucztę. :)
Muszę przypilnować tego rymu następnym razem. :)
Serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania