Samochód
- Nie uwierzysz. Kupiłam sobie samochód.
- W tych czasach to dość popularne zjawisko. Ludzie mają nawet kilka. A jaki model?
- Czerwony. Nie mam pamięci do modeli i modelek.
- Drogi był?
- Prawie cała pensja mi poszła, ale chciałam zaszpanować.
- A masz w ogóle prawo jazdy?
- Nie, a po co mi ono? To przecież samo-chód. Albo bardziej samo-jezd, bo ma kółka. Zresztą, co będę tak paplać. Pokażę ci go.
- Trzymasz go w mieszkaniu?
- Tak, jest bardzo kompaktowy. O, popatrz.
- Ale to przecież jest odkurzacz.
- No tak, sam chodzi, a raczej jeździ.
- Czyli to ten twój samochód? Jestem trochę zawiedziona.
- No weź, ten sobie wjedzie gdzie chce i nie muszę nim kierować, jak jakimś beznadziejnym autem, co to nawet samo nie wie dokąd jechać.
- Tak patrząc na to z innej strony, spośród wszystkich żywych i mniej żywych form najlepszym samochodem jest człowiek. Co prawda jak jest dzieckiem to trzeba mu czasem pomagać, ale potem chodzi bez niczyjej pomocy. A do tego jaki inteligentny. Prawdziwy smart-ludź.
Komentarze (31)
Mysza jest dobrym samochodem :-)
http://fanthomas1984.blogspot.com
ale to raczej nie to :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania