Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Samochodzik i .... Monika - Wstęp
Wstęp.
Carlos z uwagą wpatrywał się w rozłożony przed nim arkusz mapy. Powinien już wczoraj dopłynąć do Vila Vella. Skaliste wybrzeże południowej części Katalonii nie było przyjazne wędrowcom. A on miał bardzo ważny powód, żeby płynąć jak najbliżej ostrych, niebezpiecznie wyłaniających się z błękitnej toni wierzchołków. I nie zaprzątał sobie głowy wężami morskimi, które w tej okolicy przejawiały wzmożoną aktywność, przynajmniej tak twierdzili starzy rybacy, którzy wiele razy widzieli te stworzenia, i wiele razy uniknęli śmierci uciekając sprytnie przed wciągnięciem ich pod wodę. Przynajmniej tak opowiadali, przesiadując w Tawernie, obficie racząc się winem.
Trwoga Carlosa wynikała z ciężaru, jaki na jego barki spadł, kiedy wyłowił w zatoce tajemniczy, unoszący się na falach pakunek. Kiedy go rozwinął, uczucia religijne, które i tak miał duże, wzrosły przynajmniej dwustukrotnie.
Chociaż... trzeba przyznać, że pierwsze słowa po rozpakowaniu pakunku i ujrzeniu jego zawartości nie były w żadnym stopniu religijne. Ze wstydem Carlos co chwila dłońmi przecinał powietrze robiąc znak krzyża, kiedy tylko wspomniał swoje "ja pierdolę" na widok misternie i precyzyjnie wykonanej płaskorzeźby. Od razu na pierwszy rzut oka widać było, że zrobiona została ze szczerego złota, delikatna plecionka otaczająca niebiańsko piękną twarz kobiety. Mimo, że widok przedstawiał tylko twarz - Carlos nie miał złudzeń, że była to naga kobieta. Wyobraźnia nie pozwalała dopuścić innej interpretacji.
Carlos od razu zapragnął wziąć ją w ramiona, obcałować każdy zakątek jej ponętnego ciała i posiąść. Posiąść całą, mocno i na zawsze. Tak, żeby jej piękna nie mógł nikt poza nim podziwiać. Jej wizerunek był jak żywy, a przenikliwe oczy nie pozwalały oderwać od niej wzroku.
Trwoga Carlosa wynikała z obawy, że ktoś po drodze mógłby zauważyć bijący z jej oblicza blask i wtedy musiałby się swoim skarbem podzielić.
A nie chciał się dzielić z nikim. Zupełnie z nikim.
Zamknęłam książkę. Za chwilę ląduję w Barcelonie. Zaczynam moje upragnione od dawna wakacje.
więcej na: https://www.wattpad.com/story/78213686
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania