Samotny / Świadomy.
Czy naprawdę jesteś świadomy ?
Bardzo wielu ludzi boi się samotności. Po prostu paraliżuje ich strach, że zostaną sami.
Prawie nikt nie wyobraża sobie życia w pojedynkę. Bo nie potrafię usiedzieć kilku minut z własnymi myślami.
Czy to dlatego, że nie chcę usłyszeć siebie ?
Może dlatego, że społeczeństwo piętnuje indywidualistów. Strach przed samotnością to prawdopodobnie bolączka większości
młodych ludzi.
Bycie w pełni świadomym człowiekiem to otwieranie oczu na to, na co inni je zamykają. Nauka to poddawanie pod wątpliwość
wpajanych nam teorii przez nauczycieli, rodziców, czy znajomych.
Powszechnie znanym faktem jest to, że ludzie to istoty stadne. Ale czy żyjąc w pojedynkę człowiek skazany jest na poczucie
bezcelowości oraz niełaskę losu ?
Samotność to wspaniale oczyszczający dar, to możliwość usłyszenia siebie, swoich myśli i odczuć. To poczucie jest niezbędne każdemu
człowiekowi. Idąc dalej można dobrnąć do zatrważających wniosków. Skoro w samotności można usłyszeć siebie, swoje najgłębsze pragnienia i
potrzeby, spróbować znaleźć odpowiedzi na egzystencjalne pytania. To nasuwa się wniosek. Ludzie nie chcą siebie słyszeć, bo nie obdarzają siebie
szacunkiem, a co często za tym stoi : zdrową, dobrą i oczyszczającą miłością wobec siebie samego.
Dlaczego tak się dzieje ? Być może winą można obarczyć system, możliwe że rodzinę, bliższe lub dalsze grono znajomych.
Często nie zdajemy sobie sprawy co przenika do naszej wewnętrznej istoty. Do boga zwanego Podświadomością.
Samotność to nie żadna kara jak wielu uważa. Samotność to możliwość dotarcia do najbardziej ukrytych części siebie.
To możliwość postawienia sobie wyzwalających pytań. Odpowiedzi są w nas i przychodzą same.
Ważne jest to, by samotności się uczyć i do samotności się przyzwyczajać. Uczyć się kochać siebie, bo człowiek to sam w sobie istota potężna,
zdolna do przystosowania się i do nauczenia się wszystkiego. Do ostatniego tchnienia będzie Ci towarzyszyć twoja osoba.
Czy tylko można traktować siebie jak niewolnika, który do wykonania ma listę zadań na dany dzień ? Może warto czasem poświęcić
dzień wyłącznie sobie. Tak po prostu wziąć wolne, kiedy poczujesz się zbyt zmęczony, wyłączyć telefon, tablet i komputer. Wyjść na
spacer i po prostu cieszyć się, że ma się możliwości uczestniczenia w tym transcendentnym dziele Wszechświata. Cieszyć się że jest się
tym kim się jest. Z takimi oczami, nosem, wyrazem twarzy, czy spojrzeniem. Z tymi właśnie wadami i zaletami. Bo to te właśnie cechy stwarzają twoją
osobowość.
Pokochać siebie bezwarunkowo...
...i być wdzięcznym za możliwość opiekowania się kimś tak niezwykłym jak SOBĄ.
Komentarze (3)
"Ale czy żyjąc w pojedynkę człowiek skazany jest na poczucie" - przecinek po "pojedynkę"
"Idąc dalej można dobrnąć do zatrważających wniosków. Skoro w samotności można" - przecinek po "dalej" i powtórzenie "można"
"To nasuwa się wniosek" - Tu*
"stoi :" - bez spacji
"Dlaczego tak się dzieje ?" - to samo
"Często nie zdajemy sobie sprawy co przenika" - przecinek przed "co"
"Samotność to nie żadna kara jak wielu uważa" - przed "jak"
"zadań na dany dzień ?" - bez spacji. Przed znakiem zapytania, dwukropkiem itp. nie dajemy jej nigdy. Wyjątkiem jest chyba tylko myślnik.
"Cieszyć się że jest się
tym kim się jest." - przecinek po "się" i "tym"
"wyrazem twarzy, czy spojrzeniem" - bez przecinka
Tekst w porządku, na pewno wartościowy. Niektórzy ludzie rzeczywiście nie potrafią żyć w samotności, a raczej spędzać samotnie czasu, bo są dla siebie mało interesujący i to wielka szkoda. Czasem jednak jest tak, że człowiek nie umie obyć się bez innych, pomimo że sam ze sobą czuje się dobrze. Tutaj temat do dywagacji, więc nie za bardzo można go tak uogólniać. Za błędy, to drobne potknięcie i ułożenie tekstu 4. Ale podobało mi się, z chęcią poczytałabym coś jeszcze :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania