Satyra na izolację
Satyra na izolację
Koniec z zastojem
przylbicę zakładam
jakby dentysta
wyrywam w pola
gdzie mało ludzi
żeby sensacji nie budzić
,,pokonaj siebie., pokonaj siebie" pod nosem mruczę
Samoobrona reakcja
+ sił reaktywacja.
Znów mi się rymuje, kończę i zapisuję
Mikroprocesory
się przegrzewają,
odświeżenia wymagają
Spacer i wędrówka
w otwartej przestrzeni
wizualizację odmieni.
Ot! Taki cień nadziei
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania