Satyriady trzy, a jak jedna
(tak, przy niedzieli, siedzę, słucham,. przemyśliwam... i naszły mnie fraszki, a właściwie satyriady):
SZAKAL
Kto charakter ma szakala,
żadną pracą się nie skala.
DOBROCZYŃCA
Kto w swym życiu ciągle mierny,
ten je innym „uprzyjemni”.
MŚCIWOŚĆ
To kompleksy i wredota
robią z człeka męża kota.
Komentarze (52)
Super!
Zazdroszczę...
Bardzo dobre satyriady?
?
Pozdrawiam :)
ciekawe, co na to powiedziałaby Konopnicka, która napisała Rotę śpiewaną obecnie przez Wszechpolaków, a która była lesbijką...
PS. Nie tylko autorka "Roty" miała swoje prywatne życie. Natomiast cenimy ją za twórczość.
masz rację, nie była kotem zainteresowana, dlatego o nim nie pisała.
Natomiast to, co napisałeś dalej, jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe w kontekście tego, co pisałem ja, odpowiadając na Twoje słowa. Ale dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
prawda. Natomiast mi chodziło o to, że z każdą "działalnością", w tym pisaniem wiąże się jakaś - mniejsza lub większa - odpowiedzialność. (Podobno Einstein umarł z poczuciem winy o przyczynienie się do wyprodukowania bomby atomowej.) Choć skutków swoich działań przewidzieć nie jesteśmy w stanie, jak i Konopnicka zapewne nie przewidziała.
Pzdr.
Specjalista od życiorysów ze szmatławych gazetek.
Normalnie koszmar.
:(
Śmierci im nie życzę, jedynie zmianę portalu na inny.
Ale można se pomarzyć ?
Puszczyk tutaj jest, więc zwróć się do Niego.
bordowy pajacyku...
Z innymi popisz, przecież wszyscy Cię lubią i marzą tylko o tym, żeby pisać z Tobą...
bordo, chodź do mnie! Ja chcę z tobą popisać!
Nieeee! Przyjdź do mnie, fajnie se pogadamy o bąkach, kebabach, kupach i smrodzie z szamba.
No, to idź chłopcze z kebabem w twarzy...
Teraz sam rozumiesz skąd to określenie.
Z przyjemnością przeczytałem! :-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania