Ściana płaczu egoistów

Teraz pozostaje mi jedynie trwać i mieć pewność, że nic, absolutnie nic, nie jest nam dane na zawsze. Pozostaje mi czuć samotność oraz płacić za błędy, których naprawić się nie da. Dobitnie widzieć zmarnowany czas. Niestety nie tylko mój, ale również osób, które niewątpliwie mnie kiedyś kochały, i chciały innego życia nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla Nas. Ilu takich najmądrzejszych, jak ja płacze ze świadomością przegranej w pustych domach? Do ilu zbyt późno dociera wyłącznie z ich winy – bezpowrotnie stracone szczęście? Jestem przekonana, że zbyt wielu…

 

Płacę za swoje decyzje oraz złe wybory , a każdy sen w jaki uda mi się zapaść, bezlitośnie każdej nocy, przypomina mi o marzeniach, planach oraz wspólnej przyszłości, której już nigdy nie będzie. Przeze mnie. A przecież mogło i miało to wyglądać zupełnie inaczej! Wystarczyło tylko docenić i uszanować to, co się dostało od losu, a nie wyłącznie żądać, oczekiwać oraz chcieć wciąż więcej! I więcej!

 

Gdybym mogła cofnąć czas – zrobiłabym to bez żadnego zastanowienia. Tu. Natychmiast. Jednak to niemożliwe. Straciłam swoją szansę na spełnienie z pychy i głupoty. Mojego egoizmu…

 

Nie tylko ja. Jest nas na świecie całe mnóstwo. I nikt nie wie dokładnie, ilu takich egoistów żałuje strawionego bezpowrotnie razem – przed swoją ścianą płaczu…

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • befana_di_campi 25.03.2020
    Jak się sobie przebaczy, wtedy też wróci spokój.

    Serdecznie :)
  • befana_di_campi 26.03.2020
    Można jeszcze ten dawny paskudny egoizm przekuć na obecny altruizm. Przecież jest tyle drobnych a dobrych rzeczy do zrobienia, tyle można bezinteresownie pomóc, powrócić do Boga, uwierzyć oraz zawierzyć.
    Stawianie siebie pod tzw. ścianą płaczu niczego nie rozwiąże, a spowoduje rozmaite - tak obecnie modne - depresje.Na naukę na własnych błędach nie jest nigdy za późno...

    :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania