Sędzia spraw ostatecznych. Układ

15 września - 18 dni

Maks wszedł do galerii handlowej. Zerknął na zegarek. Z Olivią był umówiony za pół godziny. Lubił jednak wcześniej przyjść na miejsce spotkania i poznać do niej wszystkie drogi dojścia...lub ucieczki. Minęła go roześmiana para. Dziewczyna szeptała coś chłopakowi na ucho, a on coraz bardziej się rumienił. - O czym chcesz rozmawiać? - rzucił do słuchawki z pozorną obojętnością. - O Adamie Lovoisser i Szczurze. - Aż przysiadł z wrażenia na pobliskiej ławce. - Jesteś tam? - usłyszał głos Olivii. Kiwnął głową, jakby mogła go zobaczyć. Starał się nadać swojemu głosowi ton rzeczowej obojętności. - Czytałaś dzisiejsze gazety? - Wiem dużo więcej niż dziennikarze. - Niby skąd? W dniu zabójstwa miałaś wypadek i wylądowałaś w szpitalu. - Sprawdź mnie. - Rozległ się sygnał zakończonego połączenia. Maks chwilę spoglądał na wyświetlacz, na którym widniało wypisane dużymi literami imię : "Olivia". Telefon zburzył jego spokój, który z trudem odbudowywał po niedawnej wizycie w szpitalu. Na wspomnienie o niedawno wypitej butelce wina uczuł lekki niepokój w żołądku. Jak ona powiedziała przed chwilą? "Wiem więcej niż dziennikarze. Sprawdź mnie".

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • słone paluszki 20.03.2022
    Wg mojej oceny piszesz strasznie dziwnie. Krótkie historie pozbawione, albo sensu, albo płenty albo rozwinięcia.
    Np tutaj czytelnicy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej, ale bezwzględny autor ucina i nakazuje samodzielne dopisanie dalszej historii.
    Można, ale po co?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania