Niestety paluszki słone, ale złe wieści niosę. Wiersz choć całkiem, całkiem to jednak wymaga poważnej korekty. Arkebuz (dawna, długa bron strzelecka) w jeżyku polskim jest rodzaju męskiego i arkebuza z jakuzy i łobuzy by sie nie rymowało. Proponowałbym jako ostatnią linijkę drugiej zwrotki "dwa arkebuzy użyła". Rozczarowała mnie nieco również zwrotka trzecia. Jak sekretarka szefa z Tuluzy zdjęła rajtuzy to liczyłem na jakiś akcent romantyczno-erotyczny a u ciebie ino fizjologia. Ech. Ale poza tym... cool ?
Szanowny Panie Dziadku Grafomanie,
popędziłam w strachu przez las, dwie kałuże, ocean osobliwości, rzucone kości i dotarłam do sjp.pl, a tam mnie mówią, e tam, zrobim, żebyś nie musiała poprawiać i tadam!!!
https://sjp.pl/arkebuz
lub specjalnie dla mnie?
https://sjp.pl/arkebuza
Ale uprzejme ślę podziękowania za dziadkowe starania☺
Słonkowe paluszki↔Interpretacje me?
1↔Mógł biednej zaoszczędzić szczegółów, ino dać prezent, to by z oniemielenia wzięła meliskę.
2↔Może dlatego, że była bosa, to jej trzewiki nie ciążyły i miała większą smykałkę, w obsłudze.
3↔Ona zaś była lekka i żywa, a szef, jak śnięta ryba.
Pozdrawiam:)?↔%
Sorki, nie wiedziałem ze to ma być limeryk AABBA. Wykazuje zbyt małe zaangażowanie emocjonalne w specyfikę niniejszego forum. Co do arkebuza to bym sie upierał.
Raz sekretarka z Wiednia (lub Wien)
swą tajemnicę „szepła” przez sen,
więc choć nas zachwyca
sekretarki cyca,
już wiemy - nie „ta”, lecz „ten”, pan ten.
Komentarze (18)
Pozdrość.
Niedobły TY, ale dzięki☺
Pozdrawiam.
popędziłam w strachu przez las, dwie kałuże, ocean osobliwości, rzucone kości i dotarłam do sjp.pl, a tam mnie mówią, e tam, zrobim, żebyś nie musiała poprawiać i tadam!!!
https://sjp.pl/arkebuz
lub specjalnie dla mnie?
https://sjp.pl/arkebuza
Ale uprzejme ślę podziękowania za dziadkowe starania☺
niezmiennie cisnęły rajtuzy.
W końcu musiała je zdjąć
A szef w końcu chłop, bądź co bądź
Skorzystał i w niej sie zanurzył
Hmm? no nie wiem? ale coś w tym stylu
1↔Mógł biednej zaoszczędzić szczegółów, ino dać prezent, to by z oniemielenia wzięła meliskę.
2↔Może dlatego, że była bosa, to jej trzewiki nie ciążyły i miała większą smykałkę, w obsłudze.
3↔Ona zaś była lekka i żywa, a szef, jak śnięta ryba.
Pozdrawiam:)?↔%
Pozdrawiam!
Limeryki mają sztywne zasady, ale świat, język i wszystko wokół ewoluuje, więc z czasem limeryki zaczną :)
chodziła bez majtek, bo luz
ważny dla paniusi,
gdy się co(ś) krok dusi,
ale o krok szefa épouse* [epuz]
~~~
* - żona
Słone, ten z meliską mnie rozbawił ?
Sekretarka z Łodzi chodziła bez majtek z majtkiem pod rękę?
swą tajemnicę „szepła” przez sen,
więc choć nas zachwyca
sekretarki cyca,
już wiemy - nie „ta”, lecz „ten”, pan ten.
?
Globalna sekretarki matryca, oczywiście powyżej D cyca?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania