/

/

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Vasto Lorde 09.05.2015
    (,,.i innego podobnego...) - ostatnia linijka, przepraszam :c
  • NataliaO 09.05.2015
    Ty i te Twoje pomysły :) Całkiem spoko przedstawiłeś. Czytało mi się z uśmiechem na twarzy; 5:)
  • Sileth 09.05.2015
    Jest nieźle :3 Na horror się nie nadaje, bo straszne nie jest (albo to ja się naczytałam za dużo creepypast i opowiadań horrowych) (obstawiam tą opcje). Powodzenia w dalszym pisaniu ;)
  • Vasto Lorde 09.05.2015
    A jednak ktoś zauważył xD sam miałem problem w jaki gatunek to wrzucić :D
  • Angela 09.05.2015
    Ciekawe, nawet bardzo. Lubię takie historie, ale nie zaliczyłabym tej
    do kategorii horror. 5 : )
  • Madierka 09.05.2015
    Wciągnęło jak cholera... :D Przez chwilę poczułam się jak ten chłopak... Zastanawiałam się co ja bym zrobiła :D
  • Mroczhna 09.05.2015
    "siadłem przy komputerze przy okazji go włączając" - nie czaję, to po co zasiadł przy komputerze, jeżeli odpalił go tylko przy okazji? XD Ogólnie to wciągające, bardzo, masz zadatki do pisania creepypast! Daję czwóreczkę :)
  • zaciekawiony 10.05.2015
    "Historia oparta przeżyciami jednego z amerykańskich dzieci." - co zrobiono tej historii?

    "Ze zdziwieniem w oczach odradziłem mu ten pomysł" - i widział to przez GG?
    "siadłem przy komputerze przy okazji go włączając." - ale tylko przy okazji, bo na prawdę zamierzał zjeść kilka kanapeczek.
    "należało do niej ośmioro osób." - ilość osób należących to osiem, ośmioro to może być członków sekty.
    "- Więc spotkajmy się za cztery godziny na pierwszej polanie w lesie.
    - Ale, po co?" - oczywiście od razu wiedział o którą polanę i las chodzi. Widocznie był tam tylko jeden las z jedną polaną. Taką specjalną.
    "Przez moment miałem myśli ciekawskiego dziecka, a po chwili rodziły się czarne scenariusze" - a rodziły się gdzie?
    "Tuż przed wejściem do lasu widziałem światło, bardzo mocne światło oświetlało niektóre z drzew w oddali. " - a świeciło to światło skąd?
    "Stanąłem jak wryty widząc szkarłatnie czerwoną krew, lejącą się z ołtarza stojącego przy samym ognisku" - sama się lała, tak znikąd? Też bym się zdziwił.
    "Mało się nie posikałem ze strachu, mówiąc te słowa" - ale to on to powiedział, czy ktoś z tej seksty?
    "Chciałem udać się na policję, ale stwierdziłem, że w domu, atmosfera miłości itp. przerodzi się w coś piekielnego." - chciał iść na policję ale... atmosfera miłości mu nie pozwoliła?

    Opowiadanie mogłoby być niezłe, ale wydarzenia są trochę zbyt oczywiste, a bohater strasznie naiwny i bezmyślny.
  • KarolaKorman 12.05.2015
    Przestroga dla głuptasków :)
  • Rasia 07.08.2016
    Widzę, że niektórzy wypisywali błędy, więc nie będę tego robić ja, żeby się nie powtarzać. Zwróć tylko uwagi na przecinki, na to, żeby rozwinąć skróty, niektóre zdania napisać bardziej gramatycznie i przymiotniki z "nie" łącznie. To mi się głównie rzuciło w oczy. Sama historia jakoś specjalnie mnie nie porwała, brakowało tutaj powiewu świeżości jak na mój gust albo wzbogacenia tego wyszukanym słownictwem. Mimo wszystko czytało się dość lekko, dam 3 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania