Sen o równoległych światach ? a może podróż między nimi
To nie jest żadne opowiadanie, ani nic z tych rzecz. Tylko opis snu gdzie podróżowałem po równoległych światach. Sam opis będzie bardzo chaotyczny
I świat równoległy
Śniło mi się, że się budzę i patrzę na zegarek jest godzina 8:00, do mojego pokoju wchodzi moja matka, Ja się jej pytam czemu mnie nie obudziła. Ona odpowiada mi, że rozmawiała z moją babcią (Moja Babcia nie żyje) poczułem jakiś nie pokój ale odpowiadam mojej mamie że pewnie ze światach i obracam się i widzę moją babcię tylko strasznie otyłą ważyło koło 200 kg, coś mówi o pieczeniu ciasta.
II świat równoległy
Znów się budzę i patrzę na zegarek jest kilkanaście po siódmej, a wiem że się spieszę do pracy i zabieram się do ubierać i uświadamiam sobie, że jestem kobietą, potem idę do wc i załatwiam się ubieram się w jakieś rajstopy ala steampunk.
III świat równoległy
Znów się budzę niby wszystko, jest w porządku i serio myślę że jestem wybudzony i normalnie ubieram się orientuje się że coś jest nie tak kiedy mnie ktoś mija, była to postać z anime Tu wiele nie pamiętam ale była szkoła i jakaś animowana owca.
IV świat równoległych
Tu już byłem wybudzony normalnie byłem u siebie w pracy. Nie pamiętam momentu obudzenia Rozmawiałem z ludźmi ale wiedząc gdzieś podświadomie że kilka raz już budziłem się nie w swym świecie zadałem dwa pytania pierwsze Czy prezydentem Stanów Zjednoczonym był Barak Obama jakiś klient odpowiedział, prezydentem był Homer Simpson drugie pytanie Czy polska wygrała bitwę pod Grunwaldem odpowiedź była, że przegraliśmy
V Świat równoległy
Tu wizyta była chyba najkrótsza. Idę do pracy i zadaje znów pytanie o Czy prezydentem USA był Barak Obama. Dostaje odpowiedź Jakich Stanów Zjednoczonych , pojawia się statek obcej cywilizacji i strzela do mnie ogniem jedyna myśl jak przychodzi mi do głowy No to ładnie i pochłania mnie ogień (umieram)
VI Świat równoległych
Budzę się znów w swoim łóżku myślę że jest okej próbuje wstać, ale nie mogę jak bym nie miał władzy w nogach, wchodzi moja mama i mówi mi, a ty dokąd ja jej odpowiadam że do pracy, ona mi odpowiada że mam ciężką wadę serca i od razu jej mówię, że nie pochodzę z tego świata, że pochodzę z równoległego świata, mój głos jest piskliwy a każde słowo sprawia mi trudność
Były jeszcze z dwa światy równoległe ale nie pamiętam wiele tylko tyle że tłumaczyłem, że pochodzę z równoległego świata, że ten świat nie jest mój.
Do swojego świata przywrócił mnie mój budzik który zadzwonił. Czemu uważam że to nie był sen a raczej prawdziwa podróż po równoległych światach. Było zbyt dużo szczegółów w tym śnie, oczywiście różnice były jak moja Babcia czy to, ciężka choroba serca, czy to, że w jednym że światów byłem kobietą. To że nie mogłem się wybudzić, nie mogłem jak to powiedzieć wrócić do swego świata. Były wspólne mianownik w tych światach, że albo się budziłem jak to robiłem patrzyłem na zegar i zawsze widziałem godzinę. W normalnym śnie niczego nie przeczytasz. To że miałem uczucie spóźnienia do pracy. Jak tylko zacząłem mówić że nie jestem z tego świata równoległego praktycznie natychmiast budziłem się w kolejnym świecie równoległy, tak samo się działo, jak zadawałem pytanie kontrolne o prezydenta stanów zjednoczonych praktycznie od razu budziłem się innym świecie. Jak by coś lub ktoś nie chciał aby ludzie z innego świata poznali prawdę skąd jestem. To cały sen. Obudziłem się niebywale szczęśliwy.
Komentarze (16)
Sam zapis snu i jego "chaotyka l" nie przeszkadza, ale wiele rzeczy z zakresu "kwestii technicznych" wola o poprawę.
Jeden z tych snów to coś z pogranicza fałszywych wybudzeń.
Miewalem takie rzeczy kiedyś.
Pozdro
Ciesz się, że paraliżu sennych nie uswiadczasz. A zresztą nie wiem czy nie, przeczytałem tylko cztery pierwsze sny.
Moze jakiś dziennik snów załóż. Pomaga, jeśli się ktoś bawi w sen świadomy, ale i do zapamiętywania snów jest chyba ok.
Ciesz się, że paraliżu sennych nie uswiadczasz. A zresztą nie wiem czy nie, przeczytałem tylko cztery pierwsze sny.
Moze jakiś dziennik snów załóż. Pomaga, jeśli się ktoś bawi w sen świadomy, ale i do zapamiętywania snów jest chyba ok.
Raczej nie Obe.
Nie, że nie ma, tylko nie pamiętasz. Sny są co noc. Paraliż senny jest chujowy, fakt
Dla mnie to wygląda na paraliż. Umysł się obudził, a cialo dalej spało.
Bo też chcę tego towaru!
XD
4
Całkiem pokręcone.
Pozdrawiam
Rozumiem potrzebę pisania takich tekstów, bo sama po wybudzeniu to często robię.
Część z pomysłów w moich opowiadaniach czerpie ze snów właśnie :)
Jednak, jeśli Ty chcesz je wrzucać w wersji, powiedzmy takiej bezpośredniej na portal literacki (a opowi.pl takim właśnie jest) to powinnaś je nieco dopracować technicznie. Wtedy odbiór będzie dużo lepszy :)
Przykład:
napisałaś:
"I świat równoległy
Śniło mi się, że się budzę i patrzę na zegarek jest godzina 8:00, do mojego pokoju wchodzi moja matka, Ja się jej pytam czemu mnie nie obudziła. Ona odpowiada mi, że rozmawiała z moją babcią (Moja Babcia nie żyje) poczułem jakiś nie pokój ale odpowiadam mojej mamie że pewnie ze światach i obracam się i widzę moją babcię tylko strasznie otyłą ważyło koło 200 kg, coś mówi o pieczeniu ciasta."
a proponowany zapis:
"I świat równoległy
Budzę się we śnie. [ taki zapis pozwala na wyeliminowanie powtórzonego dwa razy "się" blisko siebie]. Patrzę na zegarek – jest godzina ósma. [poprawniej jest zapisywać cyfry w formie słownej]. Do mojego pokoju wchodzi matka. [można wyrzucić słowo "moja", bo to wynika z kontekstu + unikniemy powtórzeń]. Pytam ją – czemu mnie obudziła? Odpowiada, że rozmawiała z moją babcią (Moja Babcia nie żyje). Poczułem jakiś niepokój. Odpowiedziałem jej, że pewnie [tu nie rozumiem o co ci chodziło? — "ze światach"??]... Odwracam się i widzę babcię. Jest strasznie otyła, jakby ważyła około dwustu kilogramów. Mówi coś o pieczeniu ciasta."
To tylko propozycja, ale może choć troszkę pomoże. Tu na opowi można edytować teksty i poprawiać wielokrotnie.
Porządnie napisany tekst na pewno zachęci więcej osób do czytania.
Swoją drogą, fajne masz te sny.
Pozdrawiam :))
O
Ły.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania