Serce

Zbutwiałe serce nie bije

To znaczy pompuje krew

W górę w dół i na boki

Ale przestało już bić

Nie ma więcej uczuć

Żyły są puste

Tętnice bez ciśnienia

Organizm umiera

Od bólu cierpienia

Kolejne organy ciała

Giną z niedotlenienia

Aż wreszcie następuje

Nieoczekiwany zgon

24 października o 21:34

A krew płynie dalej

Tylko serce umarło

Komentarze (59)

Nuncjusz 15.04.2016

to o miłości? :)

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Też. Ale jak masz inną interpretację to proszę, podziel się! :)

ausek 15.04.2016

Człowiek cierpi na skutek jakiegoś wydarzenia, które wywołało w nim znieczulicę na odbierane bodźce z otaczającego go świata. Żyje pomiędzy ludźmi, a jednak sam. Taka sytuacja, depresja może go doprowadzić do śmierci. Nieszczęśliwa miłość jak i sytuacje życiowe mogą odnieść ten sam skutek. Takie są me odczucia odnośnie Twojego wiersza. Nie zdziwię się jeśli nie są trafne. :) 5

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

To ja Cię zdziwię mówiąc, że nie są :D Bardzo trafne! :) Dziękuję bardzo!

Lotta 15.04.2016

Serce mnie boli, kiedy czytam ten wiersz i obawiam się, że Ciebie także, kiedy go pisałeś. :( 5

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Do tego bólu można przywyknąć, jak do każdego innego :) Dzięki!

Senezaki 15.04.2016

Skoro to też o miłości...
Nie wiem, ale mi się nie skojarzyło z miłością. Ja, jako typowa fanka medycyny pomyślała o tym...
DOSŁOWNIE XD
Ale cóż, 5 jest.

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

To nie tylko o miłości, a także o... no właśnie, pomyśl o czym jeszcze :D Dzięki! :)

Senezaki 15.04.2016

Szymon Szczechowicz Spoko XD

60secondsToDie 15.04.2016

Nie wiem czemu, ale mi się to skojarzyło z przeszczepem. 5

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Z przeszczepem? Hmm można i tak. Dziękuję! :)

Rasia 15.04.2016

Och, ale to przykre. Bardzo ciekawe ujęcie, ale naprawdę jakoś mnie przygnębiło. Świetny pomysł w każdym razie i wykonanie, zostawiam 5 :)

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Dziękuję uprzejmie :)

koziołek 15.04.2016

Dwudziestyczwarty pażdziernika, godz. dwudziestapierwsza trzydzieścicztery. Fajne. A, krew płynie. Pzdr

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Pozostaje liczbowo, sorry. Takie założenie wiersza. I dzięki! :)

Łowczyni 15.04.2016

Szymonie, wiersz piękny, tylko szkoda, że taki smutny... Aż na płacz się zebrało. Ech... :/

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Nie sądziłem, że tym tekstem wywołam u Was aż takie uczucia. Bardzo mi miło, dziękuję :)

Łowczyni 15.04.2016

Nie ma za co. :(

Lucinda 15.04.2016

Fajnie Ci wyszedł ten wiersz (znowu!), chociaż trochę mnie przygnębił, ale z tym u mnie akurat nie za trudno. Nie będę pisać o interpretacji, bo Ausek bardzo ładnie to napisała, a mnie to samo przychodziło do głowy. Chociaż moją uwagę zwróciło to, że na początku było to bardziej prowadzone jak po prostu czyjeś słowa zwyczajnie wypowiadane (może "zwyczajne" to nie najlepsze słowo), tak samo końcówka, a po środku wyszły Ci rymy, które przyciągają uwagę i rytmizują ten fragmencik pośród takiej spokojnie płynącej wypowiedzi (to już lepiej niż "zwyczajnej"). Takie moje spostrzeżenie. Ale w każdym razie zostawiam 5:)

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucindo, przykro mi to powiedzieć. Zaraziłaś się LIRYKĄ! :D

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, nie!!! To nie może być prawda... :D

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda przykro mi... nie ma już ratunku... Pozwól, że użyję słów Pana Zagłoby: Jam to, nie chwaląc się, uczynił! :D

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, jak mogłeś! Nigdy Ci tego nie wybaczę! :D

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda to się już stało. Bua ha ha ha ha! Mój plan się powiódł!

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, ach, Ty perfidny manipulancie! Jesteś z siebie dumny? :D

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Tak! Buahahahaha!

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, no i cóż ja Ci takiego zrobiłam, że tak mi się odpłacasz... Przecież jestem tylko zwykłym szarym mat-fizem... :D

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda już nie. Stworzyłem Cię! Wykreowałem! MUAHAAHAH

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, ja nie mogę zostać humanem... Jeszcze zacznę więcej pisać i zaniedbam matmę, to niedopuszczalne. Odkręć to! Nie obchodzi mnie jak!

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Niech opęta Cię żądza wierszy!

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, co Ty robisz?! Chcesz jeszcze pogorszyć sytuację, w którą mnie wpakowałeś?! Odkręć to, mówię, nie dokręć :D

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Za późno. Tego się nie da odkręcić. To będzie postępować, będzie tylko gorzej...

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, nie może być gorzej! a co jak jeszcze zacznę pisać wiersze? Wyobrażasz sobie coś tak strasznego? Aż mnie ciarki przechodzą. Napraw to!

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Przykro mi...

Nazareth 15.04.2016

Lucinda Przykro mi ale on ma rację, ja też walczyłem, dalej walcze, ale to jest jak gangrena...

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Nazareth tylko nie mów, że Ciebie też ja zaraziłem... :D

Nazareth 15.04.2016

Szymon Szczechowicz nie wiem kto mnie zaraził, nie wykluczam, że miałeś w tym swój udział. Gdy jak doktor w epoce dżumy wszedłem między zarażonych by nieść im pomoc. Stało się jednak....

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Nazareth ale to ma dobre plusy. Teraz możemy pić trzy razy. Raz za poezję i dwa razy, żeby się z niej wyleczyć :D

Lucinda 15.04.2016

Nazareth, ja na pewno też będę walczyć. Nie dam się bez walki, o nie! Nie poddam się aż do końca! A Ty Szymonie, strzeż się, bo nie odpuszczę zakażenia mnie liryką!

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucindo, nie zdołasz się oprzeć. Przykro mi (przez grzeczność :D)

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, ach, Ty i ta Twoja grzeczność... Ale i tak się nie dam, choćbym miała przegrać, będę walczyć do końca!

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Sędzia dobrze mnie o grzeczności nauczył :D A do końca... chyba końca nadziei i do końca łudzenia się, że uda Ci się uciec..

Lucinda 15.04.2016

Szymon Szczechowicz, zastosuję intensywną terapię matematyczną, to się wyrwę :D A nadzieja ponoć umiera ostatnia, cóż, tak czy tak, będę walczyć i koniec!

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Lucinda Łudź się...

Angela 15.04.2016

Serce to organ do przetaczania krwi, nie do kochania, ale wiersz zgrabny :) 5

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Oj Angelu, trochę wyczucia lirycznego proszę! :) Dzięki :D

Angela 15.04.2016

Wiem, wiem, ale to pierwsze co przyszło mi do głowy : )

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Angela ehhh no dobrze, dobrze :D

Billie 15.04.2016

Piękny. Tak bardzo smutny. Czytam i czytam, już nawet nie wiem, który raz... a wciąż mam wrażenie, że widzę go po raz pierwszy. 5 :) i uważam, że serce może się jeszcze odrodzić...

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Dziękuję bardzo Bill :) Cieszę się, że Cię aż tak ruszył, że przeczytałaś razy kilka :)

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

A z sercem zobaczymy :)

Billie 15.04.2016

Szymon :)

Neurotyk 15.04.2016

Wiersz-agonia, serce "nie żyje" to znaczy, że nie umieć kochać, bo normalnie spełnia swe funkcje (pompuje), ale ta grew już bez iskry, bez ciśnienia, bez uczuć to funkcjonowania, zwykła biologia... 5

Neurotyk 15.04.2016

*krew (grew)

Szymon Szczechowicz 15.04.2016

Neurotyk Dziękuję uprzejmie :)