Skutki żywota ludzkiego

Jestem, choć już dawno straciłem nadzieję, że istnieję.

Płaczę, lecz oczy mam wyschnięte, a powieki skrzypią.

Milczę najgłośniej jak tylko potrafię, pełen desperacji,

Pełen rozgoryczenia, a jednocześnie niemożliwie szczęśliwy.

Drżę nieruchomo wśród kłębiastych myśli szaleńca,

Bezradnie wodząc dookoła wzrokiem ślepca.

Układam wyrazy z cyfr, liczbami plotę zdania,

I tylko litery odliczam do końca swej wędrówki,

Przez ciemny labirynt antynomii życia.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • ausek 28.07.2016
    Hm, podmiot liryczny przedstawia się na zasadzie kontrastu, co nie ukrywam, bardzo mi się podoba. Twoje słowa wywołują wiele emocji, a w moim przypadku i wspomnień ''Milczę najgłośniej jak tylko potrafię, pełen desperacji'' - to mój ulubiony wers. ;) 5
  • Ewoile 28.07.2016
    Cieszę się, że udało mi się przywołać, któreś z Twoich wspomnień, choć jak zgaduję (odnosząc się do tego wersu) nie jest ono chyba zbyt wesołe. Bardzo dziękuję za komentarz ;))
  • Alicja 28.07.2016
    Jak zagadkowy wiersz. Podoba mi się, zostawiam 5.
  • Ewoile 28.07.2016
    Dzięki wielkie ;))
  • Alicja 28.07.2016
    Ewoile zapraszam do mnie ;)
  • Rasia 29.07.2016
    Bardzo podobają mi się stworzone przez Ciebie kontrasty - nie są zbyt wymyślne i sprawiają, że wiersz staje się barwniejszy. Właściwie podmiot nie wydał mi się nikim innym jak uosobieniem człowieka, którego życie nie opiewało w sukcesy - wręcz przeciwnie. Jest strudzony ciągłymi znojami i choć może być młody, dźwiga na plecach ciężar staruszka. Zostawiam 5 :)
  • Ewoile 29.07.2016
    Pisząc ten wiersz początkowo sama nie wiedziałam o czym piszę, nie miałam żadnego konkretnego zamysłu - palce same wystukiwały słowa, które po chwili zlewały się w wersy i tak utworzył się w mojej głowie obraz człowieka siedzącego na fotelu, w dość ciemnym pokoju, otoczonego mnóstwem bibelotów. Po prostu się nie ruszał i tylko myślał, dość nieudolnie zresztą, bo pogrążony był w szaleństwie. Szaleństwie jakie sprowadziło na niego samo życie, jak dobrze zauważyłaś. Cieszę się niezmiernie, że wyłapałaś to z tekstu, znaczy, że nie było to tak niezrozumiałe jak się obawiałam. Podmiot faktycznie jest wykończony ciężarem życia, pękł - zupełnie jak za mocno naciągnięta gumka recepturka.
    Bardzo dziękuję za komentarz i ocenę :)
  • alfonsyna 29.07.2016
    Nie napiszę chyba nic nowego, bo już moje poprzedniczki zwróciły uwagę na te kontrasty - mnie one również się podobają, bo życie ludzkie właściwie, czy chcemy tego, czy nie, bardzo często opiera się na kontrastach, człowiek sam w sobie pełen jest kontrastów - jest wiele rzeczy, których nie robimy wyłącznie dlatego, że się czegoś obawiamy lub wstydzimy, choć tak naprawdę bardzo byśmy chcieli. W podmiocie lirycznym czuję taką pełną rezygnację, jakby już postanowił porzucić jakąś część siebie, jakby musiał się pogodzić z jej utratą i zaniechał walki. Mogłabym narzekać, że wiersz krótki, ale właściwie taka forma wydaje się wystarczająca, by przekazać to, co miało zostać przekazane. Dorzucę 5. ;)
  • Ewoile 29.07.2016
    To jest chyba najgorsze - to że jesteśmy pełni kontrastów, pełni sprzeczności i niezgodności. Pełni absurdu. Z jednej strony może się to wydawać ciekawym urozmaiceniem naszego gatunku, takim "ubarwieniem", ale z drugiej strony... jak istota będąca jednym, wielkim zlepkiem kontrastów może pozostać normalna? To wszystko ma na nas wpływ destruktywny, co jest zresztą ukazane w wierszu - podmiot uległ, nie wytrzymał, na podobieństwo wspomniałam wyżej za mocno rozciągniętej gumki recepturki. Poddał się i uległ szaleństwu, które każdy człowiek ma głęboko w sobie. Pytaniem pozostaje: kiedy da ono o sobie znać?
    Bardzo dziękuję za komentarz i ocenę ;))
  • alfonsyna 29.07.2016
    Ewoile, dla mnie taka ludzka wewnętrzna sprzeczność jest i dobra, i zła - bez tego bylibyśmy w jakiś sposób niekompletni, ale również często sprowadza nas to na manowce, doprowadza do szaleństwa czy wybuchu. Ale na tym to wszystko w życiu polega - nigdy nie można być niczego pewnym - ani świata, ani innych ludzi, ani siebie samego. ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania