Sław mnie...

milknąca piosenka

przykryta bielą

wznieca gorycz

 

przyjaciel czerni

zapomniany płomień

zamyka bramę

 

staliśmy razem

oczy zaklinając

błogosławieństwo dnia

dawnym przekleństwem

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • betti 28.06.2019
    Trochę to pisane tak, jakbyś przez szybę patrzył na swoje uczucia... strasznie bezosobowo brzmią te wersy. Daj im trochę życia, połącz, ściśnij piórem, to powinno krzyczeć, a nie szeptać.
  • Johnny2x4 28.06.2019
    Taki miałem nastrój. Nad wersami się pochylę.
  • Canulas 28.06.2019
    Świetny tytuł. Kradnę z marszu. Dalej już bez ognia. Jakoś tak nie szarpie ani z tej, ani z tamtej.
    Pozdrówka
  • Johnny2x4 28.06.2019
    Trzymaj się, Can.
  • Pan Buczybór 28.06.2019
    jak dla mnie - pół na pół
    to tylko subiektywna opinia emocjonalna
  • Johnny2x4 28.06.2019
    Dla mnie też. On wkrótce przejdzie odświeżenie.
  • Gregory 28.06.2019
    Johnny2x4 zrób lifting

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania