nope.

nope.

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Ginny 22.05.2016
    Która to już książka? :)
  • Arysto 22.05.2016
    Pierwsza ;)
  • Ginny 22.05.2016
    A co z Łowcą Dusz? ;)
  • Arysto 22.05.2016
    Ginny To druga. A która się ukaże pierwsza - to już kwestia, hm, badania rynku :P
    Ogólnie Łowca Dusz jeszcze książką nie jest oficjalnie, ale w mojej wizji - będzie stał na półkach, choćbym miał się nauczyć pozycji zwiniętego lotosu.
  • Arysto 22.05.2016
    Hurr durr, gównojady na posterunku ;D
  • Niepasteryzowany 22.05.2016
    Pogratulować i pozazdrościć :) 5. Anonimowym jedynkom mówimy stanowcze "nie" ;)
  • Angela 22.05.2016
    Po ocenach widać, że komuś żal dupsko ścisnął : ) Opowiadanie zapowiada się dobrze, nawet bardzo, w szczególności zaś
    urzekły mnie dialogi. Usatysfakcjonowana zostawiam zasłużone 5.
  • 'Ręce drżały dziko, trzymając w rękach rozerwane na dwie części origami.' - tu jest powtórzenie, czy nie złapałam sensu zdania? :(
    'Z kolei kable wybiegały ze zwilgotniałego, rozsypującego sufitu.' rozsypującego się?
    '- Czego się kurwa skradasz? - warknął nim zdążył się ugryźć w język.' brakuje mi przecinka po 'warknął'
    Nie wiem, czy to faktycznie są błędy, ale to rzuciło mi się w oczy.
    Świetna robota, książkę z chęcią kupię :)
  • Shiroi Ōkami 19.06.2016
    "Odczekał chwilę, skupiając się na mieszance emocji z której przyszedł obraz i spróbował ubrać ją w kolejne zgięcia." ~ przecinek przed "z której".
    "Poczuł jak palce poruszają się, kształtując papier." ~ przecinek przed "jak".
    "Nie był to wprawdzie jego pierwszy egzorcyzm, ale pierwszy za który zarobił całkiem niezłą kasę." ~ przecinek przed "za który".
    "Całości dopełniało tło – kakofonia rozmów, podejrzanych szmerów, jazzowej muzyki, buczącej z zepsutego radia oraz bzyczących z cicha żarówek." ~ wydaje mi się, że przecinek przed "buczącej" jest zbędny.
    "- Mistrz kamuflażu raczej nigdy nie wygląda jak mistrza kamuflażu." ~ wydaje mi się, że zamiast "mistrza" powinien być "mistrz" lub zamiast "jak" powinno być "na".
    "Przyłożył palce do głowy, składając we pistolet i zaśmiał się obłąkanie." ~ wydaje mi się, że powinno być "w pistolet".
    Wydaje mi się, że jeszcze widziałam gdzieś drobne wpadki w interpunkcji, ale nie byłam pewna, coś słabo mi z nią idzie ostatnio :/ W każdym razie lecę dalej!
  • 60secondsToDie 16.08.2016
    Genialne ;_;
  • Arysto 16.08.2016
    Dzięki! :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania