Słuchaj

Zamilcz!

Ten raz jedyny nie wchodź mi w słowo, bo tym razem nic nie zacznie się na nowo.

Nie spadnie ponownie gwiazda, co nam szczęście dać miała.

 

Wiesz czemu?

Bo ona od naszych życzeń, spaliła się jak węglik rzażący.

Proszę nie przerywaj!

Chociaż raz pokaż, że odwagi ci nie brakuje.

I powiedz że to co do mnie czujesz lub czułeś to była iluzja.

Czar rzucony przez kiepskiego czarodzieja życia, który chciał zapisać się na kartach świata.

 

No więc jak było?

Bo tym razem nie wmówisz mi że te lata były tylko snem ulotnym jak życie motyla.

Co rodzi się rano, a wieczorem umiera szczęśliwy że więcej już nie zobaczy tego obłudnego świta.

 

Milczysz?

Pierwszy raz w życiu zabrakło ci słów, wobec mojej wyrzutów lawiny.

Ale jeśli mam cię jednak pocieszyć, bo tego chyba oboje potrzebujemy.

To zapamiętaj sobie, że w życiu nie wszystko naprawimy.

Bo tak jak naiwni i bezbronni wobec świata się rodzimy.

Tacy wobec jego okrócieństw odchodzimy, tyle żę szczęśliwsi.

Bo już nic nie zepsujemy.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • KarolaKorman 14.05.2016
    ,,Chociarz raz pokarz'' - Chociaż raz pokaż
    ,,I powiedz że to co do mnie czujesz '' - I powiedz, że to, co do mnie czujesz
    ,,Czar żucony'' - Czar rzucony
    Jeszcze inne przed ,,że'' przecinki, ale sens wiersza świetny. Podobała mi się forma kłótni, 4 :)
  • Tina12 14.05.2016
    Dzięki
  • Margerita 14.05.2016
    pięć

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania