Słuchaj, patrz, a dostrzeżesz...

Ludzie się kłócą, wyzywają, prowadzą wojny na ciche dni. Sposobów na rozładowanie złości i wylanie żali jest niezliczona ilość, lecz najczęściej jest to krzyk, często połączony z płaczem. Czemu się tak dzieje? Dlaczego się kłócą? Czy ich miłość słabnie?

Nie. Ta miłość potęguje wszystkie uczucie. Te dobre i te złe. Bardziej kochamy, a wtedy bardziej się cieszymy, głośniej śmiejemy, mocniej tęsknimy, ale również mocniej się irytujemy, mocniej zazdrościmy... Czy miłość wygasa w ludziach, którzy zaszyli swe dni niedopasowaniem i krzykiem? Których słoneczne godziny zalał deszcz szarości?

Nie. Spójrz.

On kupił żel antybakteryjny, bo wie, że kobieta nie znosi bakteri, a ten zrobił śniadanie, by ona miała czas na makijaż. Ta pani kupiła cytrynowy żel pod prysznic ponieważ mąż lubi ten zapach, a ta spisała wyniki meczów, by druga połówka była na bieżąco po powrocie z pracy...

Wyznanie miłości to nie tylko słowa "kocham cię", to miliony drobnych gestów, nawet nieświadomych, przeznaczonych dla drugiej osoby. Każdy taki gest to iskra wieczności zapisana na kartach czasu. Magiczny błysk, który ma większe znaczenie niż wszystkie wyprawy krzyżowe. Tak, mały dar, owoc dwóch dusz, unoszący sie ku niebu, by zasnąc na pościeli zatrzymanego czasu.

Rozejrzyj się, dostrzeżesz powiew wieczności, miliony iskier. Każdy zasługuje na odrobinę magii, a tak niewiele wystarczy, by ją odkryć. Spójrz w nocne niebo. Widzisz? Mówią, że źródła migoczących drobin już nie istnieją. To prawda, ludzie, którzy wysłali swoją magię w otchłań kosmosu już odeszli, ale ta moc ciągle żyje. Otacza nas z każdej strony.

Pamiętaj, magia jest wszędzie. Tylko jest jak motyl, im mocniej jej szukasz, tym sprytniej ci się wymyka, a jak usiądziesz i poczekasz, to sama dotknie twojej skóry.