-

-

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Canulas 11.05.2019
    Nieco razi wstawienie słów z wielkiej litery, ale być może jest to zawoalowany przekaż, którego póki co nieodkodowałem.
    Prawie na pewno. Bardzo ładna i spójna pierwsza połowa.
    Pozdroxon Szu
  • 00.00 12.05.2019
    Can Zmieniłam duże litery. Zostanie bez kombinowania i podkreślenia ważności słów.
    Dawno Cię nie było, więc tym bardziej miło gościć. :)
  • Cofftee 11.05.2019
    Mnie akurat litery wielkie nie drażnią, myślę, że są tam po to, by podkreślić przekaz. Nieoczywista, udana praca. Oczywiście to tylko moja interpretacja, ale jeśli jest trafna, to naprawdę tylko dodaje uroku... I mroku.
    Skojrzaylo mi się to z Wiktoriańskim wierzeniami na temat przedśmiertnego obrazu zapisanego w naszych tęczówkach jakby robiły zdjęcie.
    Pozdrawiam serdecznie,
    Kawusia.
  • Canulas 11.05.2019
    Ja zakładam, że odbiór wielkich liter wypływa bardziej z mej obecnej marnej kondycji emocjonalno-czttelniczej, ale no... Szu się nie obrazi.
  • 00.00 12.05.2019
    Cofftee Interpretacja z literami trafiona. Czasami wychodzę poza przyjęty kanon.
    Wierzenia intrygujące, zagłębie się w ten temat szerzej. Przed śmiercią niedotleniony mózg zmienia wygląd tęczówki.
    Dzięki i pozdrawiam. :)
  • Justyska 11.05.2019
    Tak, teraz zamiast patrzec i cieszyc sie chwilą wszystko nagrywamy. Swiat obserwujemy przez ekran... taka relacja na żywo. Mamy wszystko zapisane na karcie pamięci, ale co z nasza pamiecia? Czyzby umarła? Moze nie potrzebna... kurcze, rewelacja miniatura jak dla mnie
  • 00.00 12.05.2019
    Justyska Najgorsze jest to, że przez te małe szybki wiele nas omija. Widzimy zawężony obszar i cała uwaga jest skupiona na tym odbiorniku. Z drugiej strony, ta sztuczna pamięć nigdy się nie zatrze i nie ulegnie deformacji.
    W każdym razie, jest to odbieranie świata z innej płaszczyzny.
    Dzięki za wizytę. :)
  • Pan Buczybór 11.05.2019
    Bardzo dobre
  • 00.00 12.05.2019
    Panie Dziękuję. :)
  • yanko wojownik 12.05.2019
    Na zrywało umarło, więc plus, że można przywołać wspomnienie, minus (pewnie jak dla kogo), że ludzie chodzą przywiązani smyczami lub słuchawkami do urządzeń. Nie moja baśń - te zwierciadełka na stałe, acz coś tam kupiłem kiedyś żeby androida obczaić i tylko po to.
    Z czasem wszystko zastąpi coś czipo-podobnego pewnie, co będzie też kreować hologramy w okół i symulować doznania (filmowanie straci pewnie na znaczeniu wówczas - może da się te doznania zapisać i odtworzyć, ponownie je przeżywając.
    Jakoś o dziwo do tego sterującym rynkami jeszcze nie śpieszno, ale to ze zrozumiałych pewnych względów tak jest - zyskali by na tym początkowo tylko, a potem to już raczej niepewność.
  • yanko wojownik 12.05.2019
    *Na zrywało umarło - na żywo umarło...
  • yanko wojownik 12.05.2019
    w cudzysłowie - ale zapomniałem.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania